Z jednej strony tłum rozwścieczonych kupców, z drugiej ochroniarze atakujący gazem łzawiącym i pałkami - takie sceny można było zobaczyć w centrum handlowym w Wólce Kosowskiej na Mazowszu. Sprzedawcy wynajmujący boksy na jego terenie ostro protestowali przeciwko podniesieniu czynszu w obiekcie.
W Wólce Kosowskiej w bitwę z ochroniarzami wdali się ramię w ramię Polacy i obcokrajowcy pracujący w tamtejszym centrum. Według nich, podniesienie cen czynszu w obecnej sytuacji jest odebraniem im jakichkolwiek szans przerwania kryzysu.
Dotyka ich bowiem zarówno niekorzystny wobec złotówki kurs dolara i euro, ale też spadający popyt na ich towary.
Podczas protestu kilkadziesiąt osób trzymało plakaty, które informowały przeciw czemu kupcy występują: "wysokim czynszom najmu oraz nieuczciwym warunkom umów". Wywiesili je kupcy wynajmujący handlowe boksy w pięciu halach należących do firmy GD Poland.
Rekompensata
Przedstawiciele firmy tłumaczą, że zaliczyła ona w ostatnim okresie dużą stratę. Żeby ją zrekompensować, postanowili podnieść ceny najmu. Zaznaczają jednocześnie, że nie robili tego ani razu podczas obowiązywania poprzedniej umowy przez ostatnich pięć lat - mimo, że miała taką możliwość.
Twarde stanowisko właścicieli doprowadziło do gwałtownej bójki kupców z pracownikami ochrony obiektu. Kiedy kilkudziesięciu sprzedawców zaatakowało ochroniarzy, ci zdecydowali się użyć gazu i pałek. Nie mamy na razie informacji o rannych w bójce. Na zarejestrowanym przez telewizyjną kamerę filmie widać jednak ludzi z trudem łapiących dech po zetknięciu z gazem ochroniarzy
Źródło: TVN24, "Przegląd Sportowy"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24