Proces przeciwko biskupowi Janowi Szkodoniowi wkroczył obecnie w fazę karno-administracyjną w Polsce - informuje kwartalnik "Więź". Wcześniej zakończyło się dochodzenie kanoniczne w Watykanie. Sprawa dotyczy zarzutów o molestowanie seksualne 15-latki. "Po raz pierwszy prowadzony jest w Polsce kanoniczny proces karno-administracyjny przeciwko biskupowi oskarżonemu o molestowanie seksualne" - podaje "Więź".
Kwartalnik "Więź" informuje, że kilka tygodni temu zakończyło się wstępne dochodzenie kanoniczne prowadzone przez watykańską Kongregację Nauki Wiary w sprawie zarzutów dotyczących molestowania seksualnego osoby małoletniej przez krakowskiego biskupa pomocniczego Jana Szkodonia. Jak dowiedziała się "Więź", w Kongregacji zapadła decyzja o rozpoczęciu kanonicznego procesu karno-administracyjnego przeciwko biskupowi Szkodoniowi. Gazeta zauważa, że po raz pierwszy prowadzony jest w Polsce kanoniczny proces karno-administracyjny przeciwko biskupowi oskarżonemu o molestowanie seksualne.
Nuncjusz apostolski w Polsce arcybiskup Salvatore Pennacchio mianował jednego z polskich biskupów delegatem do przeprowadzenia tego procesu. Ten z kolei powołał dwóch asesorów w procesie. "Więź" nie podaje jednak nazwisk tych osób.
Zapewnia jednak, że biskup od Nuncjatury Apostolskiej otrzymał już dotychczasową dokumentację procesu, a w ramach własnych działań rozpoczął gromadzenie dowodów oraz listy świadków, którzy zostaną przesłuchani.
"Więź": Biskup Szkodoń z zakazem pracy duszpasterskiej z osobami małoletnimi
"Więź" informuje także, że biskup Szkodoń otrzymał zakazy: pracy duszpasterskiej z osobami małoletnimi oraz sprawowania posługi biskupiej publicznie. Jednak decyzje te nie przesądzają o winie oskarżonego.
"Przejście procesu w fazę karną jest konsekwencją uznania we wstępnym dochodzeniu kanonicznym, że postawione biskupowi zarzuty można uznać za prawdopodobne. Ich prawdziwość będzie obecnie zweryfikowana procesowo" - napisano.
Ostateczną decyzję w procesie podejmuje Kongregacja. Proces może zakończyć się stwierdzeniem winy oskarżonego i wymierzeniem mu kary, uniewinnieniem oskarżonego (gdy dowiedziono, że nie jest on winny) albo uwolnieniem od oskarżenia (gdy nie zdołano udowodnić winy).
Oskarżany o molestowanie
W lutym 2020 roku ukazał się reportaż "Zły dotyk biskupa z Krakowa" na łamach "Dużego Formatu", w którym opisano, że hierarcha miał molestować seksualnie 15-letnią wówczas kobietę. Do molestowania nieletniej miało dochodzić w Krakowie ponad 20 lat temu.
Jeszcze przed opublikowaniem reportażu, a po jego zapowiedzi, biskup Jan Szkodoń wydał oświadczenie. "W obliczu zapowiadanych doniesień medialnych na temat mojej osoby pragnę przekazać, że zostałem przez Nuncjusza Apostolskiego w Polsce poinformowany o wszczęciu wobec mnie postępowania, które jest przewidziane prawem kanonicznym, oraz że zostały podjęte czynności i decyzje wynikające z norm wewnątrzkościelnych dotyczących biskupa" - napisał. "Stanowczo oświadczam, że przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą, oraz że godzą w moje dobre imię, którego zamierzam bronić. Do czasu wyjaśnienia sprawy, nie będę podejmował żadnej pracy duszpasterskiej" - zapewnił bp Szkodoń.
Biskup pomocniczy opuścił wówczas Archidiecezję Krakowską.
Źródło: "Więź"
Źródło zdjęcia głównego: Waldemar Deska/PAP