Policjanci odnaleźli wartego 230 tysięcy złotych kampera skradzionego w Niemczech. Fiat stał na posesji niedaleko Bierutowa na Dolnym Śląsku. Nie miał tablic rejestracyjnych.
Na trop kampera funkcjonariusze wpadli w wyniku prowadzonych "czynności operacyjnych". Po przyjeździe na miejsce, gdzie miał się znajdować skradziony kamper, na posesji zastali auto bez tablic rejestracyjnych.
- Z uwagi na to, że jesteśmy w Strefie Schengen, mamy połączone systemy informatyczne z innymi państwami strefy. Jeżeli pojazd został utracony na terenie Schengen, to taka informacja jest widoczna w każdym kraju - tłumaczy Bernadeta Pytel, rzeczniczka policji w Oleśnicy. - Po kontroli numeru VIN i sprawdzeniu w systemie okazało się, że kamper faktycznie został skradziony z terenu Niemiec - dodaje policjantka.
Czynności trwają
Posesja była zamieszkana przez trzy osoby, które zostały zatrzymane. Po przesłuchaniu wszyscy zostali zwolnieni, dotychczas zebrane dowody nie wskazują, aby to one były sprawcami kradzieży. Policja prowadzi dalsze czynności w tej sprawie.
Wartość skradzionego pojazdu to 230 tysięcy złotych. Został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Źródło: Policja Oleśnica
Źródło zdjęcia głównego: KPP Oleśnica