W sądzie obwodowym w Grodzie rozpoczęła się w środę kolejna rozprawa sądowa w sprawie działacza polskiej mniejszości na Białorusi i dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Proces, który trwa od 16 stycznia, toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Decyzję o utajnieniu procesu podjął sędzia podczas pierwszego posiedzenia, 16 stycznia. Wnioskował o to prokurator. W związku z tym na salę ani do sądu nie mogą wchodzić osoby, które nie uczestniczą w procesie, a więc ani bliscy Andrzeja Poczobuta, ani media. Adwokat nie może wypowiadać się na temat sprawy.
We wtorek kancelaria sądowa udzieliła PAP informacji, że proces ma się rozpocząć o godz. 10.30 (godz. 08.30 w Polsce).
Poczobut oskarżany o "wzniecanie nienawiści"
Poczobut - członek zarządu zdelegalizowanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi i znany dziennikarz, współpracujący m.in. z Gazetą Wyborczą i TVP Polonia, od 25 marca 2021 r., przebywa w białoruskim areszcie. Jest oskarżony z dwóch artykułów kodeksu karnego Białorusi o „wzniecanie nienawiści” oraz wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Od października działacz polskiej mniejszości przebywa w grodzieńskim areszcie przy więzieniu nr 1. Wcześniej Poczobut przebywał w aresztach w Mińsku i w Żodzinie.
Działacz Związku Polaków na Białorusi został początkowo oskarżony o "podżeganie do nienawiści", w tym, jak twierdziła prokuratura "rehabilitację nazizmu", a potem także o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. W październiku 2022 r. został przez władze wpisany na białoruską listę "osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną".
Jak pisze centrum praw człowieka Wiasna, według prokuratury "przewiny" Poczobuta miały polegać na tym, że nazwał agresją napaść ZSRR na Polskę w 1939 r., pisał artykuły o protestach na Białorusi i działaczach polskiego podziemia w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu, występował w obronie polskiej mniejszości w tym kraju.
Polskie MSZ apeluje o uwolnienie Poczobuta
Proces Poczobuta był dwukrotnie przenoszony. Początkowo miał się rozpocząć 28 listopada, później – 9 stycznia, a w końcu wyznaczono jego datę na 16 stycznia.
Po rozpoczęciu procesu polskie MSZ po raz kolejny zaapelowało o uwolnienie Poczobuta i powtórzyło, że jest on niewinny, a prowadzone przeciwko niemu postępowanie jest motywowane polityczne.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych z rozczarowaniem przyjmuje informację o rozpoczęciu procesu Andrzeja Poczobuta przed białoruskim sądem w dniu 16 stycznia br. Andrzej Poczobut przebywa w areszcie od marca 2021 r., a zarzuty formułowane wobec niego są nieprawdziwe i motywowane politycznie" – podano w komunikacie MSZ.
Źródło: PAP