Zdaniem szefa KAI "każda administracja, także kościelna ma swoje problemy, napięcia, karierowiczostwo, ma też wycieki dokumentów". Jego "interpretacja, że powodem ustąpienia Benedykta XVI są afery czy napięcia w Kurii Rzymskiej, jest przykładem spiskowej teorii".
Wielu dobrych kandydatów
Przeciszewski podkreślił, że "decyzja o terminie konklawe należy teraz do kolegium kardynałów, które zbierze się w poniedziałek". - Sądzę, że wtedy nastąpi ostateczna decyzja. Myślę, że będzie to 9 albo 11 marca najpóźniej, ponieważ Kościół znajduje się w pewnym okresie liturgicznym. Zbliżamy się do Wielkiego Tygodnia i Wielkiej Nocy. Byłoby znakomicie, gdyby wtedy był już nowy Ojciec Święty - powiedział szef KAI.
Jego zdaniem, zbliżające się konklawe będzie nieco dłuższe niż to 8 lat temu, ponieważ "jest bardzo wielu dobrych kandydatów".
Bez rewolucji
Przeciszewski zapowiedział też, że jego zdaniem "nowy papież nie dokona rewolucji w sprawach obyczajowych, rozumianej jako liberalizacja".
- Rolą papieża jest kontynuowanie doktrynalnego Kościoła. Nowy papież w sensie myślenia i linii będzie kontynuacją Jana Pawła II i Benedykta XVI - dodał szef KAI.
Autor: mn//gak/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24