Zbigniew Ziobro, który kilkukrotnie był wzywany na świadka przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa, dotąd nie stawił się na jej posiedzeniu.
Komisja śledzcza wniosek do Bodnara w tej sprawie skierowała na początku listopada. Teraz prokurator generalny przekazał go marszałkowi Sejmu.
"Z analizy wynika, że sejmowa komisja śledcza wyczerpała określone w procedurze karnej możliwości przeprowadzenia czynności przesłuchania Zbigniewa Ziobro w charakterze świadka. (...) Działania te okazały się bezskuteczne, co uzasadnia odstąpienie od konstytucyjnej zasady nietykalności cielesnej posła w przypadku zaistnienia nieusprawiedliwionego niestawiennictwa na wezwanie organu" - czytamy w komunikacie prokuratury.
Kancelaria Sejmu potwierdziła wpłynięcie wniosku w piątek po południu. "Wniosek został już przekazany służbom prawnym Kancelarii Sejmu do analizy w trybie pilnym. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nadał sprawie najwyższy priorytet" - czytamy.
Rzecznik prokuratora generalnego, prokurator Anna Adamiak poinformowała w piątek, że wniosek analizował Zespół Śledczy nr 3 z Prokuratury Krajowej, prowadzący śledztwo dotyczące użycia Pegasusa w Polsce. Z analizy wynika - podała prokurator Adamiak - że "sejmowa komisja śledcza wyczerpała określone w procedurze karnej możliwości przeprowadzenia czynności przesłuchania Zbigniewa Ziobry w charakterze świadka".
Ziobro był czterokrotnie wzywany. Nie stawił się
Komisja czterokrotnie podejmowała próbę wezwania Ziobry. Polityk nie pojawił się i nie usprawiedliwił swojej nieobecności, mimo że do komisji trafiła opinia biegłego, który ocenił, że stan Ziobry pozwala mu na zeznawanie. Były minister sprawiedliwości zmaga się z chorobą nowotworową.
CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny
Autorka/Autor: ads/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP