Minister rolnictwa Marek Sawicki uspokaja, że jeżeli Komisja Europejska miałaby wprowadzić zakaz importu drobiu z Polski, to tylko z zakażonego terenu, a nie całego kraju.
- Nie będzie żadnego zakazu Komisji Europejskiej o zablokowaniu importu mięsa z Polski. Nie ma na to możliwości prawnych - uspokaja Sawicki. Wyjaśnił, że zgodnie z przepisami, nie można objąć zakazem importu mięsa z całego kraju, lecz tylko z "zamkniętego" terenu. Jak jednak dodaje, jeżeli decyzja ma być podjęta, to nastąpi to najwcześniej w poniedziałek. - Urzędnicy w Brukseli nie są tak gorliwi, by zajmować się tym w sobotę lub w niedzielę - żartował. O możliwym zakazie poinformowało RMF FM.
4 tys. sztuk drobiu do wybicia Minister podkreślił jednocześnie, że podległy mu resort jest gotowy do wypłaty odszkodowań. Choć w chwili obecnej nie jest znana dokładna stawka za sztukę wybitego drobiu, to minister zapowiada, że wycena oparta będzie na szacunkach rynkowych. Pytany, czy odszkodowania dostaną producenci, którzy mogli kupić drób z zakażonych ferm, powiedział, że nie, gdyż jest to ryzyko, które bierze na siebie producent.
Jak wynika z danych resortu, wybitych ma zostać ok. 4 tys. sztuk drobiu z zakażonych ferm i ferm "kontaktowych", czyli mający kontakt z bezpośrednio zakażonym obszarem. - Również właściciele tych ferm otrzymają rekompensaty - uspokaja Sawicki.
Od początku roku Polska wyeksportowała ok. 140 tys. ton mięsa drobiowego. Głównie do krajów europejskich. GDZIE WYKRYTO PTASIĄ GRYPĘ
Mięso już wycofywane Tymczasem mięso drobiowe pochodzące z ferm pod Płockiem jest już wycofywane z hurtowni na Warmii i Mazurach. - Mięso z kurników pod Płockiem, które trafiło do hurtowni na Warmii i Mazurach, a z niego część została sprzedana już do sklepów, jest wycofywane z obrotu handlowego. Pracownicy służb sanitarnych już ustalili adresy sklepów i hurtowni. Trwa akcja zabierania tego mięsa - powiedział wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski. W akcję zbierania tego mięsa zaangażowane są służby weterynaryjne, sanitarne oraz straż pożarna i policja.
- Ludziom nic nie grozi, wszystko jest objęte kontrolą, mieszkańcy Warmii i Mazur nie mają powodów do obaw - zapewnis Podziewski.
Ogniska ptasiej grypy wykryto na dwóch fermach indyków w Uniejewie i Myśliborzycach na terenie gminy Brudzeń pod Płockiem (woj. mazowieckie). Ok. 2000 sztuk drobiu z tych ferm mogło trafić do sklepów - to ok. 6000 kg mięsa, z czego 1000 kg nie zostało poddanych obróbce termicznej.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24