Autobus przewożący dzieci oparł się o barierki tuż przy skarpie, poniżej był staw. Do zdarzenia doszło w wyniku kolizji. Strażacy przywiązali pojazd linami i przez przednią szybę ewakuowali pasażerów.
Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 75 w miejscowości Jurków w woj. małopolskim. Autobusem jechało 43 dzieci w wieku 9-15 lat, 6 opiekunów i 2 kierowców. Jak powiedział tvn24.pl nadkom. Jerzy Migas z policji w Brzesku, autobus uderzył w tył poprzedzającego go nissana, po czym zjechał na barierkę.
Migas dodał, że dzieci zostały już zabrane w dalszą podróż przez drugi autobus.
Groźba przewrócenia
Jak mówił wcześniej na antenie TVN24 Grzegorz Nogieć z małopolskiej straży pożarnej, zgłoszenie o zdarzeniu strażacy otrzymali o godz 6.14.
Wszystko działo się w okolicy stacji benzynowej. - Strażacy otrzymali zgłoszenie, że autobus wycieczkowy przewożący dzieci oparty jest o barierki, poniżej jest skarpa wysokosci ok. 2 metrów. Przerwanie barierek spowodowałoby przewrócenie się autobusu do pobliskiego stawu - powiedział Nogieć.
Na miejsce pojechało 7 zastępów straży pożarnej. Okazało się, że w zdarzeniu brały też udział dwa samochody osobowe.
- Strażacy zabezpieczyli autobus linami, aby się nie przewrócił i przez przednią szybą przystąpiono do ewakuacji dzieci. Dzieci zostały szybko ewakuowane i przetransportowane do pobliskiej jednostki OSP - zapewnił Nogieć. Dodał, że nikomu z autobusu nic się nie stało. Lekko rana została jedna osoba z samochodu osobowego.
Autobus jechał z Jastrzębiej Góry do Wojnarowej.
Autor: mn/iga / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Targeo