Wypadek w Gdyni. Na trolejbus stojący na przystanku najechał autobus. W zdarzeniu ucierpiało dziewięć osób. Wszystkich poszkodowanych pogotowie zabrało do szpitala.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca jadący autobusem linii "R" wpadł w poślizg i uderzył w trolejbus, który stał na przystanku - relacjonuje sierż. sztab. Jacek Sochacki.
Początkowo do szpitala trafiło 9 osób. Po wykonaniu niezbędnych badań, część z nich wróciła do domów.
- W tej chwili pozostają u nas cztery osoby, a jedna osoba ze złamaniem kości uda najprawdopodobniej zostanie przyjęta do szpitala - powiedział lek. med. Miroslaw Ciechanowski, Ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w szpitalu w Gdyni.
Pasażerowie mówią o ogromnym szoku, jaki wywołało u nich uderzenie.
- Kierowca autobusu trzymał się za głowę. Ludzie nie wiedzieli co się dzieje - opowiada Jolanta Bujak, ofiara wypadku. Policja bada przyczyny zdarzenia.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24