PO postawi tamę chęci zawłaszczania Polski - powiedział w piątek były szef MSZ Grzegorz Schetyna, który w Krakowie kontynuuje swoją kampanię przed wyborami na szefa Platformy Obywatelskiej. Uzyskał wsparcie od Bartosza Arłukowicza i Ireneusza Rasia, którzy przyznali, że takiego lidera potrzebuje ich partia.
Grzegorz Schetyna nawiązał do ostatnich decyzji Prawa i Sprawiedliwości m.in. w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
Jak powiedział, to ważny czas w parlamencie. - Widzimy jak państwo polskie jest zawłaszczane, jak demokracja jest używana przez jedną partię polityczną, PiS, żeby iść na skróty. Widzieliśmy zamach na służby, podniesienie ręki na TK, są zapowiedzi wpływów na media publiczne - wymieniał.
Podkreślił, że dzisiaj nie ma na to zgody. - PO postawi tamę takim działaniom, takiej chęci zawłaszczania Polski - zaznaczył. - Dziś i w ciągu kilku następnych dni będziemy uruchamiać obywatelską aktywność - zapowiedział.
"Schetyna to polityk z bliznami, ale napastnik"
Schetynę poparli politycy PO Bartosz Arłukowicz i Ireneusza Raś. - Wojna to nie jest czas dla grzecznych chłopaków. Minister Schetyna to polityk z bliznami, ale napastnik. A takiej ofensywy dzisiaj nam trzeba - ocenił Arłukowicz.
- Stoimy razem ponad podziałami, po to, żeby Platforma była partią dynamiczną, silną, ofensywną i żeby przez najbliższe cztery lata trudne dla Polski i dla Platformy liderował jej człowiek, który wie, czego chce, potrafi być silny, o którym mówią czasem niebezpieczny - powiedział.
Ireneusz Raś podkreślił, że dzisiaj sytuacja w polityce na zewnątrz i wewnątrz powoduje, że tylko odważne decyzje, aby się integrować, konsolidować, są szansą nie tylko dla PO, ale i dla Polaków.
- Jeszcze Polacy nie zdają sobie sprawy z wagi sytuacji, w której się znaleźliśmy. To początek rewolucji. PO musi powiedzieć temu stop - stwierdził.
Wybory nowego przewodniczącego Platformy odbędą się na przełomie grudnia i stycznia; zgodnie ze statutem PO będą mogli wziąć w nich udział wszyscy członkowie partii. Do tej pory oprócz Schetyny start zapowiedzieli również były szef MON Tomasz Siemoniak oraz były minister sprawiedliwości Borys Budka.
Autor: js/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24