Arcybiskup metropolita gdański Sławoj Leszek Głódź zażądał od samorządu zwrotu części gdańskiego Parku Oliwskiego. Biskup powołuje się na decyzję wojewody gdańskiego sprzed 18 lat. Problem w tym, że dziś park jest miejscem spacerów gdańszczan, zagospodarowanym przez miasto za publiczne, niemałe pieniądze.
Miasto może stracić dużą prawie hektarową działkę (cały park ma niecałe 10 ha) leżącą pomiędzy "murem pocysterskim", a ulicą Opata Rybińskiego. Arcybiskup swoje żądania opiera na decyzji wojewody gdańskiego z 1990 roku.
Wtedy to wojewoda Jerzy Jędykiewicz - zgodnie z zapisami jeszcze z lat 50-tych - przyznał działkę gdańskiej diecezji. Od tego momentu formalnym właścicielem działki był Kościół. Jednak przekazania gruntu nie odnotowano w księgach wieczystych i dlatego w magistracie twierdzą, że o tym nie wiedzieli.
Teraz miasto chce dogadać się z Kurią tak, by kościół nie zamknął dla gdańszczan popularnego miejsca codziennych spacerów. Prawdopodobnie zaproponuje arcybiskupowi inną działkę. W najbliższych dniach ma dojść do spotkania prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza z abpem Głodziem.
Źródło: Fakty TVN