Choruje na raka, apeluje do ministra. "Nie stać mnie ani tysięcy Polek na tak drogie leczenie"

[object Object]
Anna Puślecka apeluje do ministra zdrowia w sprawie refundacji leku na rakatvn24
wideo 2/2

Nawet jeśli ktoś zarabia bardzo dobrze, to nie stać go na to. A co mają zrobić ludzie, którzy zarabiają 2000 złotych na miesiąc? - powiedziała we wtorek w TVN24 Anna Puślecka. Dziennikarka zmaga się z nowotworem piersi. Napisała list otwarty do ministra zdrowia. Podkreśliła w nim, że "jedyną nadzieją" jest lek, który nie jest w Polsce refundowany, a miesięczna kuracja kosztuje 12 tysięcy złotych. "Prace nad objęciem refundacją leku w Ministerstwie Zdrowia są finalizowane" - przekazał resort w odpowiedzi na pytania tvn24.pl.

Dziennikarka, u której w kwietniu wykryto raka piersi, opublikowała w mediach społecznościowych w poniedziałek list otwarty. Zaapelowała w nim do ministra Łukasza Szumowskiego o zwrócenie uwagi na sytuację pacjentek takich jak ona.

"Proszę wybaczyć formę i miejsce, z którego piszę do Pana ten list, ale walczę o życie. Ta walka nie dotyczy tylko mnie, ale także tysięcy Polek - matek, córek, żon, partnerek. Tak, to nasza walka. To sprawa życia i śmierci. Dosłownie" - napisała na wstępie.

Anna Puślecka podkreśliła, że ma 48 lat, pracuje, ma rodzinę, przyjaciół, płaci regularnie składki ZUS i podatki.

"Choroba była podstępna"

Jak napisała dziennikarka, nigdy poważnie nie chorowała - do czasu, kiedy w kwietniu zdiagnozowano u niej "rzadki przypadek hormonozależnego raka piersi".

"Choroba była na tyle podstępna, że nie dawała wcześniej żadnych symptomów podczas regularnych badań profilaktycznych, takich jak np. mammografia. Została wykryta niestety już w stadium zaawansowanym" - zaznaczyła dziennikarka. Przyznała, że "obecnie czuje się bardzo dobrze".

"Niemal na 100% moich możliwości (to pokazuje też jak podstępna jest ta choroba)" - napisała Puślecka. Dodała, że pracuje i jest w trakcie leczenia hormonalnego.

Miesięczna kuracja kosztuje 12 tysięcy złotych

"Jedyną nadzieją na życie jest dla mnie nowoczesny, antynowotworowy i antyprzerzutowy lek, którego substancja czynna nosi nazwę rybocyklib - podkreśliła.

Zwróciła uwagę, że lek jest refundowany w całej Unii Europejskiej, poza Polską.

"Panie Ministrze, czy zdaje sobie Pan sprawę, że nie podejmując decyzji o refundacji leku, odbiera Pan mnie i tysiącom Polek, matek, córek, żon, partnerek, szansę na życie! Jak się Pan z tym czuje? Może Pan spać w nocy, Panie Ministrze?" - zapytała Łukasza Szumowskiego.

Dziennikarka podkreśliła jednocześnie, że miesięczna kuracja rybocyklibem kosztuje 12 tysięcy złotych.

"Czy ma Pan prawo skazywać nas na przedwczesną śmierć?"

"Panie Ministrze, nie stać ani mnie, ani tysięcy Polek na tak drogie leczenie. Panie Ministrze, dlatego proszę Pana w imieniu swoim i tysiąca kobiet dotkniętych rakiem piersi o pomoc, aby rybocyklib jak najszybciej znalazł się na liście leków refundowanych dla kobiet w I i II rzucie leczenia (dla takich jak ja, po chemioterapii) - zwróciła się do ministra zdrowia.

"Panie Ministrze, boję się. Boję się, że nie będzie mi dane cieszyć się w pełni życiem, które nagle może zostać skrócone, boję się, że przyjdzie dzień, w którym choroba nagle zacznie postępować. A chcę, tak jak inne Polki, normalnie funkcjonować. Da nam Pan tę szansę? Albo inaczej, czy ma Pan prawo skazywać nas na przedwczesną śmierć?" - podsumowała swój list otwarty.

"Nawet jeśli ktoś zarabia bardzo dobrze, to nie stać go"

We wtorek we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Puślecka powiedziała, że napisała list pod wpływem impulsu, kiedy dowiedziała się, że Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym rybocyklib nie jest refundowany.

- Nawet jeśli ktoś zarabia bardzo dobrze, załóżmy dziesięć tysięcy złotych na miesiąc, to nie stać go na to. A co mają zrobić ludzie, którzy zarabiają dwa tysiące na miesiąc? - pytała dziennikarka.

- Pomyślałam sobie, że skoro pracuję 23 lata w mediach, skoro mam mnóstwo znajomych medialnych, ludzi z pierwszych stron gazet, gwiazd, dziennikarzy, redaktorów naczelnych to ja to po prostu zrobię [napiszę list - przyp. red.]. Myślałam, że to się rozniesie falą, ale nie sądziłam, że to będzie tsunami - przyznała.

Jak mówiła Anna Puślecka, badała się bardzo często, mniej więcej co 7-12 miesięcy.

- A mimo to nie byłam w stanie wychwycić [choroby - przyp. red.] - dodała.

- Ta zmiana w piersi była tak malutka, tak niewyczuwalna, że ja sama nie byłabym w stanie palpacyjnie tego wyczuć. Drugie badanie mammograficzne, już w trakcie diagnostyki, nie pokazywało, że coś jest nie tak. A ja zorientowałam się, że coś jest nie tak, kiedy wyczułam sobie pod pachą guz. I to był już przerzut - wyjaśniła.

"Gorzej leczymy i mamy gorsze wyniki leczenia"

Agata Polińska z fundacji onkologicznej "Alivia" podkreśliła w TVN24, że rocznie na raka piersi zapada około 17-18 tysięcy kobiet w Polsce. Dodała, że według statystyk "jeden na trzech, czterech Polaków w swoim życiu doświadczy choroby nowotworowej".

Polińska zaznaczyła, że leczenie raka w Polsce "odbiega od standardów europejskich i to dosyć poważnie". - Gorzej leczymy i mamy gorsze wyniki leczenia - dodała. - Jeśli chodzi o raka piersi, to jesteśmy jedynym krajem w Europie, w którym wzrasta śmiertelność, a w innych krajach ta śmiertelność spada - zauważyła.

Wskazała, że "mamy coraz lepsze narzędzia do walki z tym rakiem, medycyna idzie do przodu, coraz więcej kobiet też się zgłasza na badania profilaktyczne, natomiast ponieważ u nas system zarówno kolejkuje diagnostykę, jak i potem leczy nie do końca z wykorzystaniem wszystkich optymalnych metod, to te nasze wyniki są dużo gorsze".

"44 leki w ogóle niedostępne dla polskich pacjentów"

- W ogóle sytuacja pacjentów onkologicznych jest bardzo trudna - dodała Polińska. Wskazała, że na zlecenie fundacji "Alivia" przeprowadzono analizę, z której wynika, że "na 93 przebadane leki rekomendowane przez Europejskie Towarzystwo Naukowe zajmujące się onkologią i zarejestrowane w ciągu ostatnich 15 lat, 44 są w ogóle niedostępne dla polskich pacjentów".

Ministerstwo zdrowia: prace nad objęciem leku refundacją są finalizowane

Wioletta Olszewska, zastępca dyrektora Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia poinformowała tvn24.pl w przesłanej we wtorek po południu odpowiedzi, że do resortu "wpłynął wniosek o objęcie refundacją leku Kisqali (rybocyklib)".

"Zgodnie z wnioskiem, lek ten potencjalnie może znaleźć zastosowanie w leczeniu zaawansowanego raka piersi m.in. u kobiet po menopauzie, jeśli radykalne leczenie miejscowe (chirurgia, radioterapia) było nieskuteczne lub trwale niemożliwe do zastosowania" - wyjaśniła.

Olszewska przekazała, że "prace nad objęciem refundacją leku w Ministerstwie Zdrowia są finalizowane". Dodała, że po zakończeniu prowadzonych negocjacji resort "niezwłocznie przekaże informacje opinii publicznej". "Intensywne działania w Ministerstwie Zdrowia już doprowadziły do refundacji leków na chorobę Fabry’ego i darmowego dostępu do świadczeń dla chorych na EB" - zaznaczyła zastępca dyrektora Biura Komunikacji.

Agata Polińska: leczenie raka w Polsce odbiega od standardów europejskich
Agata Polińska: leczenie raka w Polsce odbiega od standardów europejskichtvn24

Autor: js//now / Źródło: tvn24.pl, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W zbiorniku wodnym na terenie żwirowni w Glinicy (woj. śląskie) utonęła 9-letnia dziewczynka - poinformowała w niedzielę policja. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii.

Tragedia na Śląsku, utonęła 9-latka. Kąpała się w miejscu zabronionym

Tragedia na Śląsku, utonęła 9-latka. Kąpała się w miejscu zabronionym

Źródło:
tvn24.pl

Propozycja Jarosława Kaczyńskiego jest mało przekonująca, mało porywająca - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Anna Materska-Sosnowska, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego, odnosząc się do planów prezesa PiS dotyczących przeprowadzenia referendum w sprawie wypowiedzenia paktu migracyjnego. - Kaczyński cały czas myśli: "jeszcze więcej tego samego i to pozwoli mi odnieść zwycięstwo". Wątpię w to - ocenił z kolei profesor Andrzej Rychard, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.

"Kaczyński cały czas myśli: jeszcze więcej tego samego"

"Kaczyński cały czas myśli: jeszcze więcej tego samego"

Źródło:
TVN24

W Derbencie w rosyjskim Dagestanie miał miejsce atak na synagogę, cerkiew oraz posterunek policji. Z rąk uzbrojonych napastników zginęło sześciu funkcjonariuszy policji, a 12 zostało rannych – donosi agencja Reuters, powołując się na komunikat rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Dwóch napastników zostało zastrzelonych - donosi kanał Baza na Telegramie.

Ostrzelali synagogę, cerkiew i posterunek policji

Ostrzelali synagogę, cerkiew i posterunek policji

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Nexta TV, Clash Report

Rok temu Jewgienij Prigożyn organizował "marsz sprawiedliwości" i szedł w kierunku Moskwy. Dwa miesiące później już nie żył, zginął w katastrofie samolotu. Co stało się z zarządzaną przez niego Grupą Wagnera? Według ekspertów, na których powołuje się BBC, w ciągu niespełna dwunastu miesięcy rosyjski reżim skutecznie "rozwiązał" tę organizację najemników, zastępując ją nową formacją.

Rok temu szli na Moskwę, co dzieje się z nimi teraz?

Rok temu szli na Moskwę, co dzieje się z nimi teraz?

Źródło:
BBC

Dwa ciosy w udo i prawą dłoń zadał napastnik idącemu ulicą mężczyźnie w Boguszowie-Gorcach (woj. dolnośląskie). Ten trafił z ciężkimi obrażeniami do szpitala. Przeżył, ale niemal stracił prawą dłoń. Ciosy zostały zadane nożem samurajskim. Policja zatrzymała podejrzanego i jeszcze dwóch mężczyzn. 

Dwa ciosy w udo, jeden w dłoń. Atak mieczem samurajskim na ulicy

Dwa ciosy w udo, jeden w dłoń. Atak mieczem samurajskim na ulicy

Źródło:
PAP

Niedziela to siódmy dzień poszukiwań 19-letniego Brytyjczyka Jaya Slatera, który na początku tygodnia zaginął na Teneryfie. W poszukiwaniach uczestniczą m.in. ojciec i brat zaginionego. - Mam nadzieję, że ktoś mu pomógł - powiedział Warren Slater w rozmowie ze Sky News. - Chcę tylko, żeby wrócił i tyle. To mój syn - dodał mężczyzna.

Siedem dni koszmaru. "Chcę tylko, żeby wrócił"

Siedem dni koszmaru. "Chcę tylko, żeby wrócił"

Źródło:
Sky News, BBC

W ramach rosyjskich działań dezinformacyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stworzono strony internetowe, które były bliźniaczo podobne do stron uznanych serwisów medialnych. W Polsce podszyto się pod strony tygodnika "Polityka" i Polskiego Radia. Opisujemy szczegóły rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w eurowybory.

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Źródło:
Konkret24

Na ulicy Robotniczej we Wrocławiu 38-letnia kobieta zostawiła w nagrzanym samochodzie czteroletnie dziecko. Jeden z zaniepokojonych świadków postanowił wybić szybę. Kobieta tłumaczyła, że oddaliła się tylko na 15 minut. - Tak naprawdę to nieistotne, czy to jest 5, 10 minut czy 15 minut. Ta sytuacja nie powinna w ogóle się wydarzyć - podkreśla w rozmowie z TVN24 komisarz Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu.

Małe dziecko w nagrzanym aucie. Matka tłumaczyła, że oddaliła się tylko na 15 minut

Małe dziecko w nagrzanym aucie. Matka tłumaczyła, że oddaliła się tylko na 15 minut

Źródło:
TVN24

13 osób zostało aresztowanych w związku z pożarem lasu na greckiej wyspie Hydra - poinformowały w niedzielę lokalne media. Według władz ogień wybuchł w efekcie wystrzelonych z jachtu fajerwerków.

Wystrzelili fajerwerki z jachtu, na wyspie wybuchł pożar. Może grozić im nawet 20 lat więzienia

Wystrzelili fajerwerki z jachtu, na wyspie wybuchł pożar. Może grozić im nawet 20 lat więzienia

Źródło:
ekathimerini.com, tvnmeteo.pl

W sobotę wieczorem wznowiono dostawy wody na włoskiej wyspie Capri. Wróciła też część turystów, jednak - jak zauważają miejscowe media - straty dla wizerunku tej turystycznej perły są ogromne. Wiele osób zrezygnowało z przyjazdu na wyspę.

Na Capri wróciła woda i część turystów. Ale straty są "ogromne"

Na Capri wróciła woda i część turystów. Ale straty są "ogromne"

Źródło:
PAP

Włoska straż przybrzeżna przeprowadziła serię akcji ratunkowych na jeziorze Como w Lombardii w północnych Włoszech. Dziesiątkom żeglarzy groziło niebezpieczeństwo z powodu silnego wiatru i wysokich fal.

Seria akcji ratunkowych na włoskim jeziorze

Seria akcji ratunkowych na włoskim jeziorze

Źródło:
ANSA, Reuters

Upały wrócą do Polski w połowie następnego tygodnia. Po krótkiej przerwie w części kraju mogą pojawić się znów także gwałtowne burze. Synoptycy IMGW zapowiadają ostrzeżenia drugiego stopnia.

Już wkrótce ostrzeżenia drugiego stopnia mogą objąć prawie całą Polskę

Już wkrótce ostrzeżenia drugiego stopnia mogą objąć prawie całą Polskę

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

25-letni motocyklista zginął w Wohyniu (woj. lubelskie) po uderzeniu w zaparkowane auto. Policjanci, który zjawili się na miejscu, zauważyli ciało mężczyzny, kask i uszkodzone elementy. Nie było jednak śladu po motocyklu. Znalazł się u 23-letniego właściciela. Był ukryty za belami słomy. Mężczyzna był pijany. Został zatrzymany. 

Na miejscu wypadku zauważyli ciało i kask. Nigdzie nie było motocykla

Na miejscu wypadku zauważyli ciało i kask. Nigdzie nie było motocykla

Źródło:
tvn24.pl

Załoga helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego pomogła w sobotę pacjentowi i nie mogła wrócić do bazy na lotnisku Katowice-Muchowiec. Trwa tam impreza masowa, a zarządca lotniska zdecydował o zamknięciu przestrzeni powietrznej – również dla lotów ratunkowych - o czym załoga dowiedziała się w trakcie misji. Ostatecznie, na podstawie jednorazowej zgody, wróciła z przyszpitalnego lądowiska do bazy, ale dziś nie mogła już z niej wylecieć. Zakaz miał obowiązywać do jutra, do godz. 6, jednak zarządca lotniska zmienił zdanie i śmigłowiec LPR może latać.

Helikopter ratowników był uziemiony przez imprezę na lotnisku

Helikopter ratowników był uziemiony przez imprezę na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nagranie, które zamieszczono na TikToku, a potem w innych mediach społecznościowych sugeruje, że w województwie lubelskim powstaje obóz dla migrantów, którzy rzekomo zostaną relokowani z innych państw. Przeznaczenie obiektu jest inne. Wyjaśniamy.

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

Źródło:
Konkret24

Program "Energia paliw", jakim Aramco chce objąć na wyłączność niezależne stacje paliw, nie zawiera programów lojalnościowych dla klientów stacji ani oferty gastronomicznej - podał saudyjski koncern.

Aramco ma plan na Polskę. Koncern zdradza szczegóły

Aramco ma plan na Polskę. Koncern zdradza szczegóły

Źródło:
PAP
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nowa fala gorącego powietrza dotrze do Polski i znowu będzie ponad 30 stopni. Kiedy możemy spodziewać się powrotu upału? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: szykuje się kolejny skok temperatury

Pogoda na 16 dni: szykuje się kolejny skok temperatury

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policja i prokuratura wciąż wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku na Ursynowie. Na osiedlowej uliczce cztery miesiące temu zginęła starsza kobieta. Kierowcy, który ją potrącił, do dziś nie złapano.

Martwa kobieta leżała na osiedlowej uliczce. Wiadomo, jak zginęła, ale nie wiadomo, kto ją zabił

Martwa kobieta leżała na osiedlowej uliczce. Wiadomo, jak zginęła, ale nie wiadomo, kto ją zabił

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden sąd umorzył postępowanie, drugi orzekł, że sprawę trzeba zbadać bardziej szczegółowo. Ciągnie się sprawa doktora Marka Michalewicza, naukowca, który zarzucał nieprawidłowości podkomisji smoleńskiej. Prokuratura oskarżyła go o przestępstwo. Co jeszcze sprawdzają śledczy?

Naukowiec krytykował podkomisję smoleńską, rektor zawiadomił prokuraturę. Sąd "polecił powołać biegłego"

Naukowiec krytykował podkomisję smoleńską, rektor zawiadomił prokuraturę. Sąd "polecił powołać biegłego"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Arcybiskup Burgos Mario Iceta w sobotę ogłosił nałożenie ekskomuniki na grupę zbuntowanych sióstr z zakonu Ubogich Sióstr Świętej Klary w miejscowości Belorado na północy Hiszpanii. Konflikt między klaryskami a archidiecezją dotyczy między innymi nieuznawania przez zakonnice postawień Soboru Watykańskiego II.

Zbuntowane zakonnice wykluczone z Kościoła

Zbuntowane zakonnice wykluczone z Kościoła

Źródło:
PAP
Nóg i rąk nie ma od zawsze, córkę ma od trzech lat

Nóg i rąk nie ma od zawsze, córkę ma od trzech lat

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Po wsi w sukience chodziła tylko nocą. "Albo będę sobą, albo się zabiję"

Po wsi w sukience chodziła tylko nocą. "Albo będę sobą, albo się zabiję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zdjęcia do kolejnego prequela "Gry o tron" ruszyły - przekazało we wtorek HBO. Fabuła produkcji zostanie oparta na treści jednego z opowiadań autorstwa George'a R.R Martina. Ten będzie też producentem wykonawczym serialu. W jego głównych rolach wystąpią Peter Claffey i Dexter Sol Ansell.  

Nowy prequel "Gry o tron". Rusza ekranizacja opowiadania George'a R.R. Martina 

Nowy prequel "Gry o tron". Rusza ekranizacja opowiadania George'a R.R. Martina 

Źródło:
HBO

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiadała o animacji "W głowie się nie mieści 2", która podbija polskie i zagraniczne kina. Przyjrzała się też powstającemu nowemu filmowi o katastrofie smoleńskiej - "Transatlantyk 2010".

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl