"Moi Drodzy! Nie mam słów wyrażić jak wzruszony jestem przez Wasze życzliwe życzenia dziś. Z całym sercem, dziękuję!" - napisał na Twitterze ambasador Stanów Zjednoczonych w Warszawie, Stephen D. Mull. Po tym, jak ogłosił, że kończy swoją dyplomatyczną misję w Polsce, internauci ocenili, że to "międzynarodowy skandal".
Stephen D. Mull we wtorek nad ranem napisał na Twitterze, że prezydent Barack Obama zdecydował o zmianie na stanowisku ambasadora w Warszawie. Następcą dyplomaty został Paul Wayne Jones. Jego wybór na swoje miejsce Mull określił mianem "świetnego".
Internauci uznali jednak, że tak wyjątkowego ambasadora, jakim był Mull, nie da się zastąpić. "Ja to uważam za międzynarodowy skandal", "wysoko stawia Pan poprzeczkę następcy" - to tylko niektóre komentarze. Mull we wtorek wieczorem podziękował za ciepłe słowa.
Moi Drodzy! Nie mam słów wyrażić jak wzruszony jestem przez Wasze życzliwe życzenia dziś. Z całym sercem, dziękuję! pic.twitter.com/ylw3jE0tlr
— Stephen D. Mull (@SteveMullUSA) czerwiec 9, 2015
Aktywny i barwny
Stephen D. Mull podczas blisko trzyletniej pracy w Polsce dał się poznać jako postać niezwykle aktywna i barwna. Ambasador dbał o dobry wizerunek Stanów Zjednoczonych. Często jeździł po Polsce, spotykając się z samorządowcami i mieszkańcami różnych zakątków kraju. Wrażeniami dzielił się na Twitterze, gdzie obserwuje go ponad 43 tys. osób. Swoje konto opisał słowami: "Moje życie i myśli jako ambasador USA w Polsce".
Stephen D. Mull nauczył się nieźle mówić po polsku. Nigdy nie unikał wygłaszania oficjalnych przemówień w naszym języku. Większość wpisów w serwisie społecznościowym oraz filmów skierowanych do obywateli również publikował po polsku.
Doświadczony dyplomata
Stephen D. Mull to doświadczony dyplomata. Karierę polityczną rozpoczął w 1982 roku. Pracował na placówkach m.in. w Indonezji, RPA i na Bahamach. W latach 2003–2006 był ambasadorem na Litwie z nominacji George'a W. Busha. Mull pracował też w przeszłości w polskiej ambasadzie. Pełnił w niej funkcję radcy do spraw politycznych i wojskowych, gdy Polska przygotowywała się do wejścia do NATO w 1999 roku. W 2012 roku wrócił do pracy w Polsce jako ambasador Stanów Zjednoczonych.
Autor: eos//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24