Seria zatrzymań w sprawie pornografii dziecięcej. Policjanci ujęli 54 osoby podejrzewane o rozpowszechnianie takich materiałów w Internecie. Grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.
We wtorek rano w ramach akcji pod kryptonimem "Irena" funkcjonariusze w tym samym czasie weszli do 60 domów, mieszkań i siedzib firm. Policjanci zabezpieczyli 84 komputery, 32 twarde dyski i ponad 5 tysięcy płyt CD i DVD, dyskietki i telefony komórkowe.
Wśród zatrzymanych są osoby wykonujące różne zawody, m.in. nauczyciel, spawacz i marynarz.
- Zabezpieczony w trakcie operacji sprzęt komputerowy trafi do ekspertyzy, a biegli sądowi przeprowadzą oględziny pod kątem zawartości treści pedofilskich. Po tych czynnościach możliwe będzie postawienie zarzutów właścicielom bądź użytkownikom sprzętu komputerowego - poinformowała KGP.
Możliwe są kolejne zatrzymania
10 spośród zatrzymanych było już w przeszłości zatrzymywanych w podobnych akcjach. U jednego z nich znaleziono środki odurzające, u innego skradziony dowód osobisty.
Akcję koordynowali funkcjonariusze z Centralnego Zespołu do walki z Handlem Ludźmi Biura Kryminalnego KGP. Według policji możliwe są kolejne zatrzymania.
To kolejna z policyjnych akcji wymierzonych w internetowych pedofilów. Na początku kwietnia w ramach akcji o kryptonimie "Cytrus" policja zatrzymała 68 osób podejrzewanych o rozpowszechnianie dziecięcej pornografii w internecie.
W połowie marca podczas akcji "Simone 3" zatrzymano 56 osób, a w połowie lutego podczas zatrzymań opatrzonych kryptonimem "Typhon" ujęto 78 osób.
Za rozpowszechnianie, udostępnianie i przechowywanie pornografii z udziałem osoby małoletniej grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja.pl