Adam Glapiński dostał niepowtarzalną szansę przygotowania się do funkcji, którą miał - mówiła w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 profesor Joanna Tyrowicz, ekonomistka i konsultantka Banku Światowego. Jak dodała, miał kilka lat na to, "żeby wyrównać swój poziom kompetencji do tego, jaki jest dzisiaj wymagany na świecie". - Nie mam wrażenia, żeby z tej szansy skorzystał - dodała.
Profesor Joanna Tyrowicz, ekonomistka z Uniwersytetu Warszawskiego, konsultantka Banku Światowego, kandydatka do Rady Polityki Pieniężnej, została zapytana w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, czy jej zdaniem Adam Glapiński kiedykolwiek powinien objąć funkcję prezesa Narodowego Banku Polskiego.
- Adam Glapiński dostał niepowtarzalną szansę przygotowania się do funkcji, którą miał - powiedziała. - Był członkiem RPP [Rady Polityki Pieniężnej - przyp. red.], kiedy skończyła się jego kadencja w RPP, został powołany na członka zarządu Narodowego Banku Polskiego. To było kilka lat do tego, żeby wyrównać swój poziom kompetencji do tego, jaki jest dzisiaj wymagany na świecie. Nie mam poczucia, że z tej szansy skorzystał - dodała.
"Rada Polityki Pieniężnej nie jest od tego, żeby wspierać polityczną narrację rządu"
Ekonomistka oceniała także działania organów państwa w związku z inflacją. Zapytana, czy jej zdaniem można było podjąć działania, aby inflacja nie urosła, odparła: - Można było robić wiele innych rzeczy. Czy one by zaskutkowałyby tym, że inflacja dzisiaj nie byłaby dwucyfrowa - miejmy nadzieję. Nie mamy drugiego świata, nie możemy sobie sprawdzić równoległej rzeczywistości.
Wskazywała w tym konkteście na działania Rady Polityki Pieniężnej.
- Po to Rada Polityki Pieniężnej jest niezależna, że nie jest od tego, żeby zaspokajać potrzeby polityczne, w szczególności nie jest do tego, żeby wszyscy ją lubili, żeby wszyscy byli zadowoleni, że kredyty są tanie, dostępne i tak dalej. Rada jest od tego, żeby podejmować czasem bardzo trudne decyzje, w tym w szczególności wtedy, kiedy widzimy, że gospodarka poradziła sobie dobrze z pandemią, żeby przestać ją dostymulowywać, nawet jeżeli politycy chcą to dalej robić - powiedziała.
Profesor Tyrowicz podkreśliła, że "Rada Polityki Pieniężnej nie jest od tego, żeby wspierać polityczną narrację rządu, po to jest niezależna".
Dodała, że "Rada Polityki Pieniężnej nie jest do tego, żeby ją lubić, ale od tego, żebyśmy mogli jej zaufać".
Źródło: TVN24