"Odpowiedzialność za trwanie w tym chaosie będzie spoczywała na rządzących. Nie mam wątpliwości"

Źródło:
TVN24
Adam Bodnar o listach poparcia kandydatów do KRS
Adam Bodnar o listach poparcia kandydatów do KRSTVN24
wideo 2/21
Adam Bodnar o listach poparcia kandydatów do KRSTVN24

Po opublikowaniu tak zwanych list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa powstaje pytanie, kto może stwierdzić, że KRS działa w sposób bezprawny - powiedział w "Faktach po Faktach" rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Stwierdził, że sytuację mógłby naprawić rząd i większość parlamentarna, ale "jak widać, nie ma ku temu woli i można tylko ubolewać".

Kancelaria Sejmu opublikowała w piątek wykazy sędziów, którzy udzielili poparcia sędziom kandydatom do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

"Jedyne, co mógł zrobić sędzia Nawacki to przeprosić i powiedzieć, że nie będzie kandydatem"

O opublikowanych listach mówił w "Faktach po Faktach" rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. - Potwierdza się to, czego większość osób się spodziewała. Czyli, że będzie na tych listach poparcie krzyżowe dla kandydatów, że wzajemnie się popierali. Po drugie, że będą sędziowie delegowani do ministerstwa sprawiedliwości. To, co jest najważniejsze, to lista Macieja Nawackiego. Tam jest brak wystarczającej liczby podpisów. Tych wymaganych 25 po prostu zabrakło - stwierdził Bodnar.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIŚCIE MACIEJA NAWACKIEGO I WYCOFANYM POPARCIU >>>

Wskazywał, że "możemy analizować listy, wskazywać, że Krajowa Rada Sądownictwa jest pozbawiona legitymizacji, czy że wręcz doszło do wyboru nielegalnego w związku z tym, że sędzia Nawacki miał niewystarczającą liczbę podpisów". 

- Nie można dysponować czyimś poparciem w sytuacji, kiedy się tego poparcia nie ma w momencie składania wniosku. Jedyne, co mógł wtedy zrobić sędzia Nawacki to przeprosić i powiedzieć, że nie będzie kandydatem, bo nie udało mu się zgromadzić wystarczającej liczby podpisów - tłumaczył.

"Odpowiedzialność za trwanie w tym chaosie będzie spoczywała na rządzących"

Jak mówił rzecznik praw obywatelskich, "powstaje teraz pytanie, kto może stwierdzić, że Krajowa Rada Sądownictwa działa w sposób bezprawny". - W zasadzie nie mamy takiej procedury. Jedyne, czego możemy się spodziewać to, że w toku poszczególnych postępowań sądowych będą przedstawiane wnioski o wyłączenie sędziów i będzie podnoszony wniosek o to, że dana osoba została wskazana przez Krajową Radę Sądownictwa w nowym składzie, który cierpi na ten grzech pierworodny. To być może sądy będą brały pod uwagę i rozpatrywały - powiedział.

Dodał, że "może to też mieć wpływ na postępowania toczące się przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej".

Zaznaczył, że "organem, który mógłby to naprawić jest rząd i większość parlamentarna, która mogłaby przeprowadzić zmianę legislacyjną, poprawić ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa i na nowo ją wybrać". - Jednak jak widać, nie ma ku temu woli i można tylko ubolewać. Odpowiedzialność za trwanie w tym chaosie będzie spoczywała na rządzących. Co do tego nie mam wątpliwości - podkreślił gość TVN24.

Bodnar: OBWE wskazywała, że stronnicza działalność mediów państwowych była szkodliwa dla wyborów

Sejm głosami posłów Zjednoczonej Prawicy przyjął w czwartek ustawę przewidującą przekazanie prawie dwóch miliardów złotych dla mediów państwowych.

Bodnar przypominał, że "media państwowe mają bardzo szczególną rolę do spełnienia, jeśli chodzi o zbliżające się wybory prezydenckie". - Jeżeli spojrzymy na raporty organizacji międzynarodowych, które oceniały poprzednie wybory, a szczególnie OBWE, to mówiły tak: w dniu wyborów wszystko ok, nie ma problemów, ale to co się stało przed wyborami, szczególnie zaangażowanie mediów publicznych po jednej stronie, było szkodliwe dla przebiegu całych wyborów - zwrócił uwagę.

Apel Kidawy-Błońskiej do prezydenta w sprawie dwóch miliardów złotych dla mediów publicznych
Apel Kidawy-Błońskiej do prezydenta w sprawie dwóch miliardów złotych dla mediów publicznychTVN24

Bodnar: będziemy dostarczali społeczeństwu rzetelnej informacji o kampanii wyborczej w mediach

Odniósł się też do słów Witolda Kołodziejskiego, szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, który wziął udział w czwartkowym posiedzeniu sejmowej komisji kultury. Odpowiadając na pytanie posłów o wykonywanie przez KRRiT monitoringu mediów publicznych w okresie kampanii wyborczych, Kołodziejski podał przykład monitoringu z 2015 r. - Był zlecony na zewnątrz. Dwa dni monitoringu kosztowały 100 tysięcy złotych, więc jeżeli chcielibyśmy monitorować całą kampanię, to budżet Krajowej Rady, łącznie z rekompensatą abonamentową, nie wystarczyłby na taki monitoring. To jest po prostu niemożliwe. W związku z tym odpowiedź na pytanie, czy będziemy tego typu jakościowy monitoring prowadzili, brzmi: nie - stwierdził.

Bodnar powiedział, że "można się tylko uśmiechnąć z zatrwożeniem, bo to jest właśnie rola Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To ona powinna monitorować, jak przebiega kampania wyborcza w poszczególnych mediach".

Zaznaczył, że "ma na to odpowiedź". - Jestem gotowy jako rzecznik praw obywatelskich zaproponować organizacjom pozarządowym, medioznawcom, ekspertom i innym osobom, które chciałyby się zaangażować, program monitorowania tego, co się będzie działo w mediach, nie tylko publicznych - zadeklarował.

- Będziemy dostarczali społeczeństwu rzetelnej informacji o tym, co w mediach padało, w jaki sposób było przekazywane, kto i w jakim zakresie miał czas antenowy. To jest fundamentalna rzecz dla Polaków i korzystania przez nich z prawa do wolnych wyborów i prawa do pozyskiwania informacji - podkreślił gość "Faktów po Faktach"

Autorka/Autor:ads/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl