5 listopada minie 25 lat od pierwszego przeszczepu serca w Polsce. Od tego czasu zmieniło się dużo, ale nie to, że zabrzańska placówka nadal ratuje życie. Tak jak 7-miesięcznemu Alanowi.
"Fakty TVN" odwiedziły chłopca i jego rodziców. Zaczyna właśnie stawać na nogi. Jest coraz silniejszy i coraz zdrowszy. Dwa miesiące temu, kiedy miał pół roku, lekarze wszczepili mu nowe serce.
- Lewa komora serca nie pracowała. Lekarka jak go zobaczyła, to się zdziwiła, że on żyje, bo serce było do niczego - mówi mama Alana.
Po bliźnie na piersi dziecka widać, jak poważny był to zabieg. Chłopiec teraz będzie musiał do końca życia przyjmować leki zapobiegające odrzutowi przeszczepu.
Przeżyła wielu
To najmłodsze w Polsce dziecko z przeszczepionym sercem. Dopiero dwa tygodnie temu Alan opuścił Śląskie Centrum Chorób Serca.
O tym, że dla lekarzy z Zabrza wiek chorego nie musi stanowić problemu, wiadomo od dawna. Najstarsza pacjentka ma...103 lata. - Jestem spod zaboru austriackiego, I wojna światowa - wspomina.
Zabrzańska klinika tak stara nie jest, ale niedługo mija 25. rocznica pierwszego przeszczepu. 5 listopada 1985 roku w Zabrzu zespół pod przewodnictwem profesora Zbigniewa Religi przeprowadził pierwszy udany przeszczep w Polsce. 62-letni rolnik przeżył z nowym organem niestety tylko dwa miesiące. Zmarł na sepsę.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN