Platforma Obywatelska wraz z innymi partiami opozycyjnymi i Komitetem Obrony Demokracji organizują 7 maja w Warszawie marsz poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej - poinformowali w środę liderzy m.in. PO, KOD, Nowoczesnej i PSL. Ruch Kukiz'15 zapowiedział już, że nie weźmie udziału w wydarzeniu.
- Razem będziemy chcieli powiedzieć, że nie pozwolimy, by Jarosław Kaczyński wyprowadził Polskę z Europy. Nie pozwolimy na takie rządy PiS, które psują prawo, psują konstytucję, psują nasze państwo - mówił podczas środowego briefingu przed KPRM lider PO Grzegorz Schetyna.
Przypomniał, że w 2006 r. na podobnej trasie, również w maju PO zorganizowała "Błękitny Marsz", żeby to nasze dzisiejsze spotkanie, to zaproszenie i obecność tysięcy ludzi na ulicach Warszawy 7 maja pozwoli nam powtórzyć tę historię sprzed 10 lat. Że to będzie początek dobrej zmiany, która nas doprowadzi do zwycięskich wyborów - podkreślił Schetyna.
7 maja obchodzimy święto Europy, święto naszej europejskości, święto wspólnoty ludzi szanującej wartości europejskie, wartości demokratyczne, dla których ważna jest wolność - podkreślał lider KOD Mateusz Kijowski. Dodał, że marsz KOD-u organizowany jest wraz z partnerami politycznymi i społecznymi. Udział w nim mają wziąć - poza partiami opozycyjnymi - m.in. związkowcy ze Związku Nauczycielstwa Polskiego.
"Będziemy podkreślać, że Polacy kochają Europę"
Lider KOD poinformował, że manifestanci wyruszą 7 maja o godz. 13 spod Trybunału Konstytucyjnego i przejdą na plac Piłsudskiego. "Będziemy podkreślać, że Polacy kochają Europę, że są Europejczykami, że nie oddadzą wolności - mówił Kijowski. Nie damy się wypchnąć z Europy. Jesteśmy i będziemy w Europie". Zaprosił do udziału w marszu "wszystkie środowiska szanujące demokrację, szanujące Europę, ceniące wartości europejskie". Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał, że Polska jest równoprawnym członkiem UE. - Będziemy szli za czymś, nie przeciwko czemuś - mówił. Z kolei lider Nowoczesnej Ryszard Petru zapewniał, że "ludzi dobrej woli jest więcej". - Więcej jest ludzi, którzy chcą pozostać w Europie niż tych, którzy chcą nas z niej wypchnąć - powiedział.
Kukiza nie będzie
Kijowski poinformował też, że zaproszenia na marsz zostaną wystosowane do różnych środowisk politycznych i partii, w tym również do Kukiz'15.
Rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza powiedział w środę PAP, że stowarzyszenie nie weźmie udziału w marszu 7 maja. - Nie będziemy brać udziału w marszach, konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego należy rozwiązać w parlamencie, bo to parlament ma możliwość zmieniania prawa, ustaw i konstytucji - podkreślił.
Przypomniał, że klub Kukiz'15 przygotował projekt zmiany konstytucji (podpisany też przez posłów PiS), który przewiduje m.in. wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy. Projekt klubu Kukiz'15 po pierwszym czytaniu w Sejmie, został skierowany do dalszych prac w komisji ustawodawczej.
- To merytoryczne, zgodne z prawem propozycje, które pozwolą rozwiązać konflikt wokół Trybunału - przekonywał Kulesza.
Autor: js/ja / Źródło: PAP