Reporterka "Czarno na Białym" postanowiła sprawdzić, co podaje się klientom w nadmorskich smażalniach ryb, zatrudniając się w jednym z lokali.
Pracę znalazła bez trudu. Kilka dni przepracowanych w smażalni pokazało, że właściciele nie dbają o higienę przygotowywania potraw, podają klientom nieświeże potrawy, nie zmieniają tłuszczu do smażenia ryb i pozwalają na palenie papierosów w miejscu, gdzie przygotowuje się jedzenie, a żywność trzymana jest w zbyt wysokiej temperaturze.
Pokazane w materiale praktyki eksperci z Sanepidu uznali za skandaliczne i niebezpieczne dla zdrowia ludzi.
Smażalnia ukrana mandatem przez Sanepid
Mandat dla właściciela
Po emisji materiału Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektorat Sanitarny przeprowadził kontrolę w smażalni. W ciągu trzech godzin dokładnie zbadano warunki przygotowywania potraw - nawet temperaturę w sałatkach. Właściciel został ukarany mandatem w wys. 500 zł.
W środę lokal przez część dnia pozostawał zamknięty. Został jednak otwarty ponownie.
Autor: jk//gak/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24