4-latek ze śladami przypaleń. Ojczym: wpadł mi na papierosa

4-latek ze śladami przypaleń. Ojczym: wpadł mi na papierosa
4-latek ze śladami przypaleń. Ojczym: wpadł mi na papierosa
Uwaga
Jeden z chłopców na twarzy oraz dekolcie miał ślady po poparzeniu papierosem ("Uwaga" TVN)Uwaga

Głośna sprawa odebrania dzieci rodzicom po zgłoszeniu przez opiekunkę z przedszkola śladów oparzenia papierosem u czteroletniego chłopca. Miał powiedzieć lekarzowi, który go badał, że tatuś przypalał go papierosem, bo był niegrzeczny. Rodzice zdecydowali się porozmawiać z reporterem "UWAGI!". Jak odpowiadają na zarzuty?

Jeden z chłopców, najmłodszy syn Ilony Urbaniak, na twarzy oraz dekolcie miał ślady po poparzeniu papierosem, które zauważyły przedszkolanki. Rany mogły świadczyć, że było to celowe przypalanie.

- Zostałyśmy poinformowane, że dziecko ma ślady po gaszeniu papierosa - wspomina Hanna Kaczmarek, Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Miedzichowie. Dodaje, że zaraz potem powiadomiła o sprawie prokuratora, a następnie zabrała matkę i dziecko do lekarza.

ZOBACZ MATERIAŁ "UWAGI!" TVN

Nie ma wątpliwości: ślady po papierosie

- Pani doktor jednoznacznie stwierdziła, że to są ślady po gaszeniu papierosa. Ślad był na policzku i na dekolcie - mówi. Na pytanie, co się stało, dziecko odpowiedzieć miało: "Tata gasił na mnie, bo byłem niegrzeczny".

- Byliśmy u kolegi na kawie i poszliśmy do kuchni zapalić - relacjonuje pan Piotr. Jak dodaje, do przypalenia doszło, gdy wychodził z kuchni. - Wpadł mi w papierosa - opowiada. Według niego to, że chłopiec twierdził potem, że ojciec przypalał go celowo, wynikać mogło z faktu, że pięć minut wcześniej mężczyzna uspokajał dzieci. - Było tam sześcioro dzieci, nie szło porozmawiać. Powiedziałem, że jak nie przestaną broić, to się ubierzemy i pojedziemy do domu. Może w ten sposób sobie skojarzył - próbuje tłumaczyć pan Piotr.

Jak twierdzą Urbaniakowie, dwa przypalone miejsca to efekt tego, że za koszulkę dziecku wpadł żar.

Po tym, jak podejrzenia padły na Piotra Urbaniaka, ojczyma chłopców, opieka społeczna natychmiast odebrała dzieci rodzicom.

"Zdarzały się tylko malutkie klapsy"

Sąd odebrał dzieci nie tylko z powodu poparzenia czterolatka papierosem. Chłopcy po raz pierwszy w czasie zeznań opowiadali także o biciu przez ojczyma.

- Matka dzieci, jak wynika z postępowania, usprawiedliwia działania swojego aktualnego męża i nie potrafi dzieci obronić przed jego działaniami - mówi Joanna Ciesielska-Borowiec z Sądu Okręgowego w Poznaniu. Dodaje, że to dlatego sąd zdecydował się umieścić dzieci w rodzinie zastępczej.

- Wcale nie były bite - twierdzi jednak matka dzieci. Według niej zdarzały się tylko "malutkie klapsy", które nie robiły im krzywdy, a chłopcy przychodzili do rodziców i się przytulali. - Oni i tak się z tego śmiali i mówili, że ich nie boli - mówi pani Ilona. - Jeżeli by miały jakieś pręgi, jakaś krzywda dzieciom by się działa, pogoniłabym swojego męża. Kazałabym mu się spakować i wynosić z domu, tak jak to zrobiłam z poprzednim mężczyzną - dodaje kategorycznie.

- Są czyści, ani jednego sińca - odpowiada na oskarżenia dzieci ojczym.

Śladów bicia nie widziały wcześniej ani panie z przedszkola, ani asystent rodziny. - Nigdy nie spotkaliśmy u dzieci śladów przemocy - siniaków, zadrapań - mówi Hanna Kaczmarek z GOPS-u i zwraca uwagę na skromne warunki mieszkaniowe rodziny.

Pani Ilona żałuje, że - chociaż było ich stać na zamieszkanie w lepszych warunkach - nie zajęli się szukaniem lokum. - Tak jakoś się człowiek tu przyzwyczaił i przestał szukać - przyznaje.

"Nieprzygotowana do roli matki"

Gminny Ośrodek pomocy społecznej rodziną pani Ilony zajmuje się od wielu lat. Kobieta ma ograniczone prawa rodzicielskie do trzech synów. Jej obecny mąż, pan Piotr, nie jest biologicznym ojcem żadnego z chłopców. Rodzina ma przydzielonego kuratora i asystenta rodzinnego.

Jak mówi Dominika Szofer, asystentka rodziny, która bywa w domu Urbaniaków raz w tygodniu, swoich wizyt nie zapowiada. - Pani ma problemy z tym, żeby posprzątać, ugotować, żeby dzieci były ubrane, dostosowane do pogody. Jest nieprzygotowana do roli matki - uważa.

Pani Ilona jednak odpiera zarzuty. - Tak jak mogę, to sprzątam. Nie ma tu papierków, puszek - mówi. - To jest wieś. Dzieci się brudzą - twierdzi pan Piotr. - Nie są ubrane jak do kościoła. Jak przychodzą ze szkoły, to się przebierają w brudniejsze ciuchy - mówi. Jak twierdzi, nie było sytuacji, w których chłopcy mieliby ubiór niedostosowany do warunków atmosferycznych.

Cała rodzina mieszka na 24 metrach kwadratowych. Wszyscy żyją w jednym pokoju: trzech chłopców śpi na piętrowym łóżku, a rodzice - na rozkładanej wersalce. Najstarszy syn, chociaż chodzi już do szkoły, nie ma własnego biurka.

Toaleta jest wspólna dla sześciu rodzin mieszkających w tej części budynku. Nie ma ani wanny, ani prysznica. Dzieci kąpane są w dużej misce, a zęby... myją w szkole.

"Nie miała wzorców"

Pani Ilona ma za sobą trudne dzieciństwo. - Występował tam alkoholizm, duże zaniedbania, mama pani Ilony też nigdy nie dbała o dzieci, ona [pani Ilona] nie miała żadnych wzorców, z których mogłaby czerpać - mówi pracownica socjalna Patrycja Migdałek, która zajmowała się rodziną. - Nie wiedziała, co to jest porządek, co to jest obiad. Mama o to nie dbała. Ona powiela ten schemat, który wyniosła z domu rodzinnego - uważa.

Pani Ilona zaznacza, że bardzo stara się być dobrą mamą. - Ja też się uczę - mówi i dodaje, że faktycznie nie miała skąd brać przykładów. Według niej, jeżeli w domu źle by się działo, dzieci bałyby się rodziców. Tymczasem, jak wynika z jej relacji, przychodziły, przytulały się i mówiły, że kochają rodziców. Przyznaje jednak, że czuje się winna temu, co się stało.

Rodzice zapewniają, że zrobią wszystko, by odzyskać dzieci. Prokuratura bada sprawę, nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów. O tym, co dalej stanie się z dziećmi, zadecyduje sąd. - Ja bym zawsze dała mamie szansę, żeby mogła zmienić swoje życie. Musi do niej dotrzeć, do czego te dzieci musiały zostać doprowadzone - mówi Hanna Kaczmarek i dodaje, że jeżeli od niej by to zależało, to zaryzykowałaby i zezwoliła na powrót dzieci do matki.

Autor: "Uwaga!" TVN//mw,sk/jb / Źródło: Uwaga

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium