- Mamy nadzieję, że wszystkie drogi przez najbliższą dobę zostaną odśnieżone - zapowiedział po zakończonym zebraniu sztabu kryzysowego w woj. lubelskim minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski. I zapewnił: - Sytuacja jest pod kontrolą.
W niedzielę rano odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego woj. lubelskiego. Sztab zebrał się w miejscowości Mircze, w powiedzie hrubieszowskim. Po jego zakończeniu minister administracji i cyfryzacji przekazał, że jest jeszcze ok. 20 wiosek odciętych od świata.
Minister powiedział też, że obecnie nieprzejezdnych jest ok. 30 proc. dróg. - Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższej doby sytuacja tam się poprawi, mimo, że niektóre drogi musimy odśnieżać kilkukrotnie. Pogoda jest taka, że śnieg jest cały czas zwiewany - powiedział.
"Sytuacja pod kontrolą"
- Sprzęt jest przekierowywany z dróg krajowych, które mają pierwszeństwo, jeżeli chodzi o odśnieżanie, na mniejsze drogi powiatowe. Dzisiaj od 4. rano sytuacja poprawiła się znacznie - zapewnił szef resortu.
- Mam nadzieję, że przez najbliższą dobę te drogi zostaną odśnieżone. Można było szybciej reagować, dlatego będziemy wyciągać wnioski - dodał. Minister zaznaczył, że dzięki straży granicznej, policji, strażakom do odciętych wiosek dociera pomoc, jeśli taka jest potrzebna, w tym żywność czy lekarstwa. Trzaskowski podkreślił, że jeśli zagrożone jest zdrowie lub życie ludzi, to pomoc jest natychmiastowa - z użyciem śmigłowców lub skuterów śnieżnych. Takich sygnałów jest niewiele. Trzaskowski podał przykład ludzi wymagających dializowania, którzy zostali przewiezieni do szpitala oraz mężczyzny, który nabawił się przy pracy groźnej kontuzji kręgosłupa. Jego do szpitala przetransportował śmigłowiec.
Wójt: z naturą nikt szybko nie wygrał
Wojewoda lubelski Jolanta Szołno-Koguc poinformowała, że są trudności z przejezdnością dróg lokalnych także w powiatach sąsiadujących z hrubieszowskim, zwłaszcza we wschodniej części powiatu tomaszowskiego. Podkreśliła, że sytuacja poprawia się, bo jest mniejszy wiatr i drogi już nie są tak zawiewane. - Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne. Drogi krajowe są czarne, na wojewódzkich występują lokalne utrudnienia - powiedziała Szołno-Koguc. Wójt gminy Mircze Lech Szopiński zapewnił, że samorząd w miarę możności pomaga mieszkańcom zasypanych wiosek. - Już tydzień walczymy z pogodą, ze śniegiem, ale wiadomo, że z naturą nikt tak szybko nie wygrał. Cieszę się, że wojewódzki sztab obradował u nas, rozmawialiśmy o przekierowaniu ciężkiego sprzętu, ale też o pomocy finansowej, bo pieniędzy w gminie brakuje – powiedział Szopiński. Starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa powiedział, że w powiece jest 570 km dróg, nie brakuje sprzętu, ale problemem była pogoda. - Trzy razy w ciąg dnia odśnieżaliśmy ten sam odcinek drogi, bo była zawiewana. Mamy cztery własne pługi wirnikowe, dostaliśmy jeszcze trzy, więc pracuje siedem. Wiatr ustał, jutro wieczorem drogi będą przejezdne – zapewnił. Dodał, że w niektórych miejscach rolnicy nie życzyli sobie, aby na ich polach stawiać siatki zabezpieczające przed zawiewaniem dróg. Musieliśmy te siatki zabrać – powiedział.
Autor: nsz/jk / Źródło: tvn24