Przez cały piątek 17, a od piątkowego popołudnia 7 - to bilans ofiar pierwszego dnia długiego weekendu. W sumie doszło do 110 wypadków. Policjanci zatrzymali 419 pijanych kierowców. Funkcjonariusze apelują do kierowców o szczególną ostrożność i rozwagę.
Od piątku trwa policyjna akcja "Znicz 2011". Więcej funkcjonariuszy jest m.in. na drogach krajowych, wyjazdowych z miast i w okolicach cmentarzy. Sprawdzają prędkość, z jaką jadą kierowcy, ich trzeźwość, stan techniczny aut oraz m.in. to, czy najmłodsi są przewożeni w fotelikach. - Ruch na drogach był w piątek bardzo duży. Widać było, że wiele osób zdecydowało się na wolny poniedziałek i wyjechało do swoich bliskich. Tłoczno było m.in. na trasach wyjazdowych z miast" - powiedział w sobotę rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Dziesięciu pieszych
Jak poinformował, doszło w sumie do 110 wypadków. - Duża jest liczba ofiar tych wypadków. Zginęło aż 17 osób, w tym aż 10 pieszych. Szybciej zapada zmrok, jest gorsza widoczność. Na drogach mogą zalegać liście, więc wydłuża się droga hamowania. Możemy jedynie apelować do kierowców, by zwracali baczną uwagę na pieszych i do pieszych, by uważali - podkreślił rzecznik.
Zaapelował również, by piesi nosili przy sobie jakieś elementy odblaskowe lub nawet zwykłą latarkę. - Bez takiego elementu, po zapadnięciu zmroku, są widoczni z odległości 30, 40 m. Jeśli mają przy sobie jakiś element ta odległość wydłuża się nawet dziesięciokrotnie - mówił Sokołowski.
Nie pijmy
Policjanci cały czas apelują też, by nie przechodzić przez ulicę w niedozwolonych miejscach, korzystać z chodników i poboczy. - To jest bardzo ważne w związku z dniem Wszystkich Świętych. Przy cmentarzach może być bardzo tłoczno, będzie dużo aut. Zwracajmy uwagę na samochody, nie przebiegajmy, nie przechodźmy przez ulicę tuż przed nimi - dodał rzecznik.
Ponadto zatrzymanych zostało 419 pijanych kierowców. Z policyjnych doświadczeń wynika, że w wielu przypadkach zatrzymywani są nietrzeźwi kierowcy, którzy pili alkohol nie tuż przed jazdą, ale np. dzień wcześniej wieczorem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do trzech lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.
Bądźmy ostrożni
Rzecznik powtórzył też apel do kierowców, by pamiętali, że w pobliżu nekropolii w najbliższych dniach obowiązują zmiany w organizacji ruchu. W policyjną akcję zaangażowane są m.in. śmigłowce i radiowozy z wideorejestratorami. W te dni codziennie nad bezpieczeństwem osób odwiedzających groby bliskich czuwać będzie ok. 10 tys. funkcjonariuszy. Policja spodziewa się, że powroty ze świątecznych wyjazdów rozpoczną się już w poniedziałek.
Źródło: tvn24