16-letni Damian C. podejrzewany o gwałty na dzieciach w szpitalu psychiatrycznym w Radomiu uciekł z zakładu w Lubaczowie. Sąd wydał nakaz jego zatrzymania.
Jak dowiedział się tvn24.pl, policja prowadzi poszukiwania nastolatka od 18 lipca. Wtedy właśnie na policję w Lubaczowie wpłynęło zawiadomienie o zniknięciu 16-latka z ośrodka wychowaczego. Poinformowali o tym pracownicy placówki, w którym przebywał nastolatek.
Uciekł w drodze do internatu
Jak poinformował Andrzej Wójcik, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowaczego, nastolatek uciekł z zakładu w drodze ze stołówki do internatu wraz z drugim chłopcem.
Dyrektor zaznaczył, że nie miał większych zastrzeżeń co do zachowania chłopca w ośrodku. - Nie zaobserwowałem nic, o czym się mówi w mediach - powiedział Wójcik.
Do tej pory nastolatek nie został przesłuchany, nie można więc ustalić, co faktycznie zdarzyło się w radomskiej placówce. Damian C. jest na razie podejrzewany o to, że klika razy zgwałcił przebywającego na oddziale psychiatrycznym 9-latka oraz molestował innego 14-letniego chłopca.
Według prezesa Sądu Rejonowego w Jędrzejowie (Świętokrzyskie) Janusza Lechowicza, jeden pokrzywdzony w tym postępowaniu został już przesłuchany, a niebawem będzie przesłuchany drugi.
Jeśli uda się odszukać nastolatka, zostanie on wysłany do ośrodka psychiatrii sądowej w Garwolinie, gdzie psychiatrzy ocenią, czy jest upośledzony umysłowo i czy może odpowiadać za swoje czyny.
Był już wcześniej sądzony
Domniemanym sprawcą zajął się wydział rodzinny i nieletnich Sądu Rejonowego w Jędrzejowie, w tej okolicy mieszkają opiekunowie 16-latka. Nastolatek był już wcześniej sądzony przez jędrzejowski sąd w innych sprawach. Na podstawie wcześniejszych orzeczeń został skierowany do młodzieżowego ośrodka wychowawczego o zaostrzonym rygorze - tam też trafił po zakończeniu leczenia w radomskim szpitalu.
Autor: AB/fac/tr / Źródło: tvn24.pl, PAP