12-latek zginął pod kołami radiowozu

Do tragicznego wypadku doszło w Moszczenicy w województwie łódzkim. 12-letni rowerzysta wymusił pierwszeństwo i uderzył w policyjny radiowóz. Mimo udzielonej pomocy zmarł.

Jak powiedziała TVN24 Ewa Dróżdż, rzecznik prasowy komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim, do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 18.

Z ustaleń policjantów jak i z relacji naocznych świadków wynika, że kilkunastoletni rowerzysta wyjechał nagle z ulicy podporządkowanej, wymusił pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia. Ewa Dróżdż, policja w Piotrkowie Trybunalskim

- Z ustaleń policjantów jak i z relacji naocznych świadków wynika, że kilkunastoletni rowerzysta wyjechał nagle z ulicy podporządkowanej, wymusił pierwszeństwo i doprowadził do zderzenia - relacjonowała policjantka.

Mimo udzielonej pomocy nastolatek zmarł. Był mieszkańcem Moszczenicy. 44-letni kierowca radiowozu był trzeźwy.

Trwają czynności wyjaśniające okoliczności wypadku.

Pierwsze informacje o wypadku dostaliśmy na Kontakt 24.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: