Od 11 listopada podczas oficjalnych uroczystości wszyscy żołnierze będą mieli obowiązek śpiewać Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego, czyli utwór obejmujący wybrane fragmenty utworu "Marsza Pierwszej Brygady". Taką decyzję wydał właśnie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Przed rokiem wprowadził on obowiązkowe śpiewanie hymnu państwowego.
Pieśń Reprezentacyjna została wprowadzona z okazji Święta Wojska Polskiego w sierpniu 2007 roku. Składa się z wybranych fragmentów utworu "Marsz Pierwszej Brygady", znanego też pod tytułem "Legiony". To jedna z najbardziej znanych pieśni wojskowych, stworzona dla Pierwszej Brygady Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Utwór w wersji z 2007 roku wykonywany jest z reguły przed defiladą pododdziałów na zakończenie większości uroczystości z udziałem wojska.
W Dzienniku Urzędowym MON właśnie ukazała się decyzja ministra Mariusza Błaszczaka, zgodnie z którą Pieśń Reprezentacyjna WP będzie "odśpiewywana" przez wszystkich żołnierzy w trakcie obchodów świąt państwowych, a także uroczystości wojskowych, patriotycznych i patriotyczno-religijnych. Dotyczy to zarówno sytuacji, gdy pieśń wykonuje orkiestra, jak i momentów, gdy utwór jest odtwarzany z nagrania.
Z obowiązku śpiewania zostaną zwolnieni dowódcy uroczystości oraz kompanii lub innych pododdziałów honorowych, a także żołnierze wchodzący w skład posterunków honorowych (czyli warty honorowej), pocztów flagowych i orkiestr wojskowych. Śpiewać nie będą musieli także żołnierze zabezpieczający uroczystość.
Decyzja szefa MON zacznie obowiązywać w najbliższy poniedziałek, 11 listopada, w dniu Narodowego Święta Niepodległości.
Do tej pory kwestii, czy żołnierze powinni śpiewać Pieśń Reprezentacyjną WP, czy nie, nie regulowały żadne przepisy. Decyzja z 2007 roku, która wprowadzała ten utwór, mówiła, że podczas jego wykonywania "obowiązuje zachowanie powagi i spokoju", a pododdziały zwarte i umundurowani żołnierze powinni zachować się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. W praktyce, gdy orkiestra grała Pieśń Reprezentacyjną, żołnierze obecni na uroczystościach po prostu stawali na baczność. Teraz dodatkowo będą śpiewać.
Jest już nakaz śpiewania Mazurka Dąbrowskiego
To nie pierwsza tego typu decyzja ministra Błaszczaka. Dokładnie rok temu zarządził on, że wszyscy żołnierze mają obowiązek śpiewania hymnu państwowego. Okoliczności, w których obowiązuje ten nakaz (czyli święta państwowe, uroczystości wojskowe, patriotyczne i patriotyczno-religijne), oraz lista żołnierzy zwolnionych z jego wykonywania, są takie same jak w przypadku Pieśni Reprezentacyjnej.
Wcześniej przepisy mówiły, że śpiewanie Mazurka Dąbrowskiego przez zorganizowane pododdziały jest dopuszczone. Oznacza to, że nie było ani nakazu, ani zakazu.
W praktyce przed listopadem 2018 roku chóralne wykonywanie hymnu przez żołnierzy, zwłaszcza uczestniczących w uroczystościach w zwartym szyku, zdarzało niezwykle rzadko.
Autor niniejszego tekstu pamięta tylko jeden taki przypadek – we wrześniu 2014 roku na obchodach święta wojsk lądowych. Podczas przygotowań do tej ceremonii okazało się zresztą, że żołnierze kompanii honorowych, którzy przyjechali do stolicy z całej Polski, słabo znają słowa dalszych zwrotek. Jeden z generałów zarządził więc zajęcia szkoleniowe ze śpiewu. Podczas samej uroczystości nie było już potknięć.
Autor: Rafał Lesiecki (rafal_lesiecki@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Pułk Reprezentacyjny WP | st. szer. Michał Wójcik