123 czterocentymetrowe plastikowe kapsułki z haszyszem - w sumie prawie półtora kilo - połknął 29-latek z Tychów. Wracał z Francji, wpadł na lotnisku w Pyrzowicach. To pierwszy w polsce przypadek takiego przemytu.
CBŚ miało mężczyznę na oku już od dłuższego czasu i podejrzewało, że będzie próbował przemycać narkotyki. Kontrola bagażu nic nie dała, osobista również. Dopiero badanie rentgenowskie wykazało, że przemytnik przed lotem połknął plastikowe kapsułki. Po krótkim pobycie przemytnika w szpitalu narkotyki - 1,3 kilograma haszyszu - odzyskano. Za przemyt takiej ilości haszyszu 29-latkowi grozi do 15 lat więzienia.
15 lat za przemyt
Haszysz, który w sprzedaży detalicznej wystarczyłby na 1300 porcji, miał prawdopodobnie trafić do śląskich dilerów. Tropienie odbiorców trwa. Towar był warty kilkanaście tysięcy złotych.
Bas, kaw/tr
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Służba Celna