Premier Donald Tusk na czwartek zwołał szczyt rolniczy w Centrum Dialogu w Warszawie, gdzie spotka się z liderami wszystkich protestujących grup. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 mówił, że warto rozmawiać, choćby po to, by wytłumaczyć rolnikom, dlaczego nie można zamknąć całkowicie granicy polsko-ukraińskiej. Odnosząc się do wyborów samorządowych, rozmówca Grzegorza Kajdanowicza podkreślił, że kwestia jego wygranej "nie jest załatwiona" a "frekwencja zadecyduje o wszystkim". - Nikogo się nie obawiam, wszystkich traktuję bardzo poważnie. Jak widzę, że dzisiaj Tobiasz Bocheński ubiera się w szaty obrońcy kobiet, to szlag mnie trafia. Jak można budować wiarygodność ktoś, kto należy do partii, która przez cały czas deptała prawa kobiet? (...) Ja się boję, że jak on za chwilę owinie się flagą Strajku Kobiet, to nie będzie mógł chodzić po warszawskich ulicach, bo dziewczyny i kobiety go pogonią - dodał. Trzaskowski zaznaczył jednak, że to kandydat PiS-u jest dla niego najpoważniejszym konkurentem.
Następnie w "Faktach po Faktach" politolożka prof. Anna Wojciuk z Uniwersytetu Warszawskiego oraz politolog prof. Sławomir Sowiński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego komentowali dołączenie do protestujących rolników Piotra Dudy, przewodniczącego NSZZ "Solidarność". - Pokazuje to, że Solidarność nie jest niezależnym związkiem zawodowym, tylko jest związkiem zawodowym bardzo silnie sklejonym z Prawem i Sprawiedliwością i że przez 8 lat tę partię wspierało - oceniła prof. Wojciuk. Politolog wskazał, że Solidarność jest aktorem publicznym i politycznym".
