TYLKO W TVN24 GO | Lekarze i inni medycy, promujący szczepienia oraz nawołujący do ostrożności w związku z COVID-19, od dawna padają ofiarami agresji ze strony tych, którym wydaje się, że pandemii nie ma, albo uznają za prawdę opowieści, jakoby szczepionki szkodziły, a nie pomagały. To agresja zarówno słowna, jak i fizyczna. Medycy doświadczają jej zarówno w Internecie, jak i w realnym życiu. Od lipca ubiegłego roku do Naczelnej Izby Lekarskiej wpłynęło 30 zgłoszeń od medyków w tej sprawie. Sama Izba złożyła pięć zawiadomień do prokuratury. We wszystkich przypadkach nie wszczęto dochodzenia, bądź je umorzono. Choć agresja przeciwników szczepień narastała od wielu tygodni, dopiero po wydarzeniach w Grodzisku Mazowieckim i Zamościu rządzący zdecydowali się zabrać głos. Reportaż Marcina Masewicza z "Czarno na białym".
ZOBACZ TEŻ: Dr Tomasz Karauda w rozmowie z Marcinem Masewiczem. "Obiecano mi karę śmierci"
