Służb dostały zgłoszenie w niedzielę, 22 czerwca przed godz. 12.
- Grupa trzech nurków zeszła w jeziorze Łęsk pod wodę. Jeden z nich się nie wynurzył - mówi starszy sierżant Agata Stefaniak z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
Na miejsce wysłano dwie specjalistyczne grupy
W okolice miejscowości Kulka skierowano strażaków z okolicznych PSP i OSP.
- Dodatkowo zadysponowano też dwie specjalistyczne grupy ratownictwa wodno-nurkowego z Olsztyna oraz Mrągowa – powiedział Paweł Kozłowski z Komendy Powiatowej PSP w Szczytnie.
Odnaleziono ciało
Poszukiwania przerwano o godz. 20.40. Ruszyły ponownie w poniedziałek.
- Na miejsce udała się specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego Kormoran, która składa się z nurków z Olsztyna, Giżycka oraz z Iławy - mówi nam kpt. Karol Doryn z KP PSP w Szczytnie.
Strażak: jezioro jest głębokie
Ciało zostało znalezione około godz. 12. Dostrzeżono je na głębokości 34 metrów, w odległości około 80 metrów od brzegu.
- Znajdowało się w okolicach miejsca, gdzie trzech nurków weszło do wody. Jezioro Łęsk jest głębokie, stąd też nie od razu udało się znaleźć mężczyznę - zaznacza kpt. Doryn.
Byli trzeźwi
Nurek miał 32 lata. Pochodził z województwa mazowieckiego. Tak jak dwaj nurkowie, którzy wypłynęli z wody. Byli oni trzeźwi.
Badany będzie sprzęt, którego używali do nurkowania.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Szczytnie