Minister nauki chce tworzyć w Polsce elitarne uczelnie. Najlepsze dostaną ekstra pieniądze na rozwój badań i wykłady światowych sław. Pozostałe spadną do roli szkół dla magistrów, pisze "Gazeta Wyborcza". Swój projekt prof. Barbara Kudrycka zamierza przedstawić rządowi do końca marca.
Do uczelni flagowych mają popłynąć duże pieniądze z budżetu i funduszy unijnych (z UE mamy na uczelnie 4 mld euro) - na zatrudnianie naukowych sław z całego świata, na laboratoria badawcze. Do tych szkół Kudrycka chce ściągnąć także polskich naukowców z PAN. Mieliby - za ekstra wynagrodzenie - prowadzić najlepsze seminaria doktoranckie w kraju.
Pozostałe uczelnie będą miały głównie zadania edukacyjne. I niekoniecznie dostaną takie same pieniądze na utrzymanie jak teraz.
Min. Kudrycka potwierdziła "Wyborczej", że chce wprowadzić współpłacenie studentów za darmowe do tej pory studia dzienne w uczelniach publicznych. Według niej najlepszy byłby system, w którym część kosztów studiowania ponosi państwo, a część student. Z założeniem jednak, że ci, którzy potrzebują pomocy państwa, ją dostaną, w postaci stypendiów socjalnych i naukowych.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"