Prywatni detektywi – z ich usług coraz częściej korzystają osoby, które nie mogą wyegzekwować alimentów od byłych współmałżonków, którzy przed płatnościami uciekli za granicę, pisze "Życie Warszawy".
– Takich przypadków jest niestety coraz więcej, mówi Beata Mirska ze stowarzyszenia "Damy Radę". Widać to po liczbie osób szukających pomocy. Trzy lata temu w sprawie tzw. alimentów transgranicznych do stowarzyszenia zgłosiło się ok. 50 osób, w tym roku odnotowano już ponad 500 takich przypadków.
Podstawowy problem to ustalenie miejsca pobytu uchylającego się od płatności rodzica. – Dlatego matki nie mają wyjścia i zwracają się do zagranicznych biur adwokackich i detektywistycznych o pomoc. Odzyskiwanie alimentów z zagranicy to dziś niezły biznes, mówi Anna Szul-Szywała z portalu "Kobieta i Prawo”. Pomoc zagranicznych agencji jest bardzo skuteczna, ale niestety droga.
Źródło: Życie Warszawy, PAP