To będzie bardzo wietrzna noc - ostrzegają meteorolodzy. Najgorzej będzie na zachodzie i północy kraju, gdzie prędkość wiatru będzie przekroczy 100 km/h i w Tatrach i Sudetach, gdzie wiatr może osiągnąć nawet 100-150 km/h. Wichura Xynthia od zachodu przetacza się przez Europę.
Niemal w całym kraju w nocy można się spodziewać silnego i porywistego wiatru, wiejącego w porywach z prędkością 40-80 km/h.
Wietrznie będzie także w poniedziałek. Wiatr w porywach może wiać z prędkością 70-90 km/h, a na Wybrzeżu porywy mogą przekraczać 100 km/h.
Meteorolodzy ostrzegają przed skutkami zjawiska - uszkodzeniami budynków i dachów, szkodami w drzewostanie oraz możliwością występowania utrudnień komunikacyjnych. - Należy zachować ostrożność, nie stawać pod drzewami, unikać stawiania pod nimi pojazdów - podkreśla dyżurny Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad prosi kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Obok podmuchów wiatru, podróż mogą utrudniać opady deszczu i deszczu ze śniegiem.
Halny odciął Zakopane od prądu
Silny wiatr halny postraszył już w niedzielę mieszkańców Zakopanego. Halny przewrócił drzewo na linię wysokiego napięcia - w efekcie prądu nie miało niemal całe Zakopane i sąsiednie Kościelisko. Awaria nastąpiła ok. godz. 10, energetykom udało się ją usunąć około 14. Dzięki agregatom zasilano w tym czasie m.in. szpital i oczyszczalnię ścieków.
Halny w Tatrach wieje z prędkością nawet 130 km/h. I przynosi mieszkańcom Zakopanego wiele problemów. - W Zakopanem strażacy interweniowali kilka razy m.in. uwalniali ludzi z wind, które zatrzymały się w wyniku awarii prądu - poinformował komendant zakopiańskiej straży pożarnej Andrzej Kowalcze.
Xynthia szaleje w Europie
Z silnymi wiatrami zmagają się już Niemcy, a wcześniej wichura przetoczyła się przez Francję, zabijając tam 16 osób. Niemieccy meteorolodzy ostrzegają, że nawałnica Xynthia przechodząc nad Hesją, Nadrenią-Palatynatem, Krajem Saary i kilkoma innymi niemieckimi landami, może spowodować w najbliższych godzinach duże straty.
Pierwszą w Niemczech ofiarę Xynthii, określanej w Niemczech jako orkan, zanotowano w niedzielę po południu w Badenii-Wirtembergii - zginął tam kierowca, którego samochód przygniotło złamane drzewo.
W Kraju Saary w związku z nadciągającą nawałnicą wstrzymano w niedzielę ruch lokalnych pociągów.
16 ofiar
Mieszkańcom zagrożonych regionów zachodnich Niemiec doradza się, by nie wyruszali w drogę samochodami, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. Służba meteorologiczna przestrzega też przed wchodzeniem do lasu, ponieważ wichury mogą łamać gałęzie, a nawet wyrywać drzewa z korzeniami. Niewykluczone, że wiatr będzie wystarczająco silny, by zrywać dachy z domów.
Peter Hartmann z Niemieckiej Służby Meteorologicznej powiedział, że część zachodnich Niemiec znajdzie się w takiej sytuacji jak Francja, gdzie Xynhtia szaleje od nocy z soboty na niedzielę i gdzie spowodowała śmierć co najmniej 16 ludzi. - Xynthia jest nawałnicą, jakiej nie spotyka się co roku - dodał Hartmann.
Źródło: PAP, tvn24.pl