W Sokołowsku trwa 12 edycja festiwalu HOMMAGE À KIEŚLOWSKI

12. edycja festiwalu Hommage à Kieślowski, który rozpoczął się 25 sierpnia, osnuta została wokół dialogu międzypokoleniowego.

- Zależy nam na tym, aby wymiana doświadczeń pokoleniowych była w przypadku naszego festiwalu dwukierunkowa. Uczyć się od siebie nieustannie, niezależnie od wieku i "życiowego przebiegu" - mówi dyrektorka artystyczna festiwalu Diana Dąbrowska. - Wydaje mi się, że to myśl niezwykle bliska życiowej filozofii Krzysztofa Kieślowskiego - dodaje.

Organizatorzy chcą także pokazać, "jak bardzo gęsta i wciąż żywa może być sieć intelektualnych i emocjonalnych połączeń między twórczością Kieślowskiego a współczesnym polskim kinem". 

Na otwarcie festiwalu pokazany został film dokumentalny Krzysztofa Kieślowskiego "Siedem kobiet w różnym wieku" poświęcony baletowi, ale również cyklowi ludzkiego życia.

Wydarzeniem szczególnym jest zaplanowany na dzisiaj nostalgiczny powrót do jednego z najgłośniejszych obrazów Kieślowskiego, "Krótkiego filmu o miłości", który obchodzi w tym roku 35 urodziny. Po projekcji obrazu z publicznością spotkają się odtwórcy głównych ról - Grażyna Szapołowska i Olaf Lubaszenko.

 – Kieślowski pozostaje dla nas nadrzędną inspiracją, ale tak naprawdę kierujemy się w stronę odkrywania najciekawszych współczesnych polskich i europejskich filmów – tłumaczy Diana Dąbrowska.

I tak dla wielbicieli polskiego kina organizatorzy przygotowali też sekcję: "Łazarkiewicz na ekranie". W jej ramach zaplanowano projekcję kultowego filmu "Ostatni dzwonek" Magdaleny Łazarkiewicz z 1989 r. oraz "Kocham kino" (1987 ) w reżyserii zmarłego w 2008 roku Piotra Łazarkiewicza.

Nostalgia nie odpuści też zapewne podczas zjazdu uczniów Krzysztofa Kieślowskiego i ich spotkań z widzami. Do Sokołowska przyjechali m.in. Waldemar Krzystek, Magdalena Łazarkiewicz, Krzysztof Lang, Jacek Petrycki, Krzysztof Magowski i Dariusz Jabłoński. 

Prawdziwym hołdem dla klasyki sprzed lat ma być też wspomnienie o Zespole Filmowym X, któremu zawsze kibicował Kieślowski. O wyważaniu drzwi w późnym PRL-u rozmawiają Janusz Zaorski, Andrzej Wolf i Ajka Tarasow.

Ważnym elementem tegorocznej edycji imprezy w Sokołowsku jest również sekcja włoska. W jej ramach zaplanowano prezentacje filmów inspirowanych twórczością Piera Paola Pasoliniego i Nanniego Morettiego.

Zaplanowano tez pokaz najnowszego filmu tego ostatniego reżysera "Lepsze jutro" (2023). Właśnie w tym filmie Moretti składa hołd Kieślowskiemu i drugiemu ważnemu obrazowi z cyklu "Dekalog" – nagrodzonego Felixem "Krótkiego filmu o zabijaniu". Nie każdy wie, że Moretti, który jest również aktorem, miał zagrać w pierwotnej wersji główną rolę męską w "Podwójnym życiu Weroniki". Wielokrotnie też powtarza, że spotkanie Kieślowskiego było dla niego jednym z najważniejszych momentów w całej karierze.

Tym, którzy nie wiedzą dlaczego na festiwal poświęcony twórcy "Przypadku" wybrano właśnie Sokołowsko, wypada jeszcze to wyjaśnić.

Otóż w tej położonej w Górach Suchych miejscowości już w 1855 roku powstało pierwsze w Europie sanatorium dla gruźlików. Sokołowsko swoją nazwę zawdzięcza profesorowi Uniwersytetu Warszawskiego Alfredowi Sokołowskiemu, który przyczynił się do rozwoju uzdrowiska, prowadząc tu na przełomie XIX i XX w. badania nad klimatycznym leczeniem chorób płucnych.

I właśnie tutaj leczył się m.in. chorujący na gruźlicę Roman Kieślowski, ojciec reżysera. Krzysztof Kieślowski spędził w związku z tym w Sokołowsku znaczną część dzieciństwa. Zawsze miał do tego miejsca wielki sentyment.

Dla upamiętnienia tego faktu od 2011 roku odbywa się tutaj poświęcony twórczości reżysera festiwal. Tegoroczny zakończy się dzisiaj wieczorem.

kob/kg