Zamówiono ponad 200, około 100 już dotarło. Drony dalekiego zasięgu stanowią ważną broń sił zbrojnych Ukrainy w walce z wojskami rosyjskimi. W zbiórce na zakup tego sprzętu zebrano dotąd około 855 milionów hrywien - przekazał ukraiński minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow. Kota ta stanowi równowartość około 110 milionów złotych.
- Ukraina otrzymała już około 100 dużych dronów dalekiego zasięgu w ramach projektu Armia Dronów - oświadczył w sobotę ukraiński minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow w wywiadzie dla agencji Ukrinform.
Drony do zwiadów, walk w mieście, na długie dystanse
Fedorow powiedział, że linia frontu w Ukrainie liczy obecnie prawie 2500 kilometrów, przy czym jej głębokość jest różna - od 3 do 120 kilometrów.
- Dla strefy 3-kilometrowej potrzebujemy do 10 tysięcy dronów. To maleńkie "ptaszki", które można stosować na co dzień - oznajmił, dodając, że takie drony są potrzebne na przykład do walk w mieście czy do zwiadu na niewielkie odległości.
Natomiast dla głębszych stref frontu potrzebne są wielkie bezzałogowce, które latają na długie dystanse. - Takich dronów zamówiliśmy ponad 200. Mniej więcej tyle samo potrzeba, żeby nasi żołnierze mogli wykonywać zadania taktyczne na linii frontu. Zaczynają one stopniowo docierać, około 100 sztuk jest już w Ukrainie - przekazał ukraiński minister transformacji.
Trwa zbiórka. Płyną miliony
Na początku lipca United24, platforma służąca do zbierania funduszy dla Ukrainy na wojnę z Rosją, ogłosiła start projektu Armia Dronów. Program ten obejmuje systematyczny zakup dronów, ich naprawę, wymianę oraz szkolenia pilotażowe.
Fedorow powiedział, że w zbiórce na zakup dronów zebrano dotąd około 855 milionów hrywien. Kwota ta stanowi równowartość około 110 milinów złotych.
Źródło: PAP