Te dzieci tak wiele już przeszły. Teraz dwoje się uczy, a trójka musi czekać na komputer

Źródło:
tvn24.pl
Justyna Suchecka o lekcjach przez internet
Justyna Suchecka o lekcjach przez internet
tvn24
Justyna Suchecka o lekcjach przez internet tvn24

- Nasze dzieciaki w życiu dużo przeszły. To jest dla nich kolejna nieznana, nowa, przerażająca rzecz, choć mam nadzieję, że da nam szanse się też zbliżyć – mówi Katarzyna. Zdalna edukacja w Wioskach Dziecięcych to póki co poważne wyzwanie. Potrzebne jest wsparcie finansowe i edukacyjne.

Katarzyna Sobczuk-Wójciszyn z wykształcenia jest pedagogiem, przez lata była dziennikarką. Cztery lata temu zdecydowała wraz z mężem, że zostaną tzw. Rodzicami SOS. Pod ich opieką w Wiosce Dziecięcej znajduje się piątka dzieci. Dwójka to nastolatki, które uczą się w szkołach branżowych, trójka to dziewczynki z piątej, szóstej i siódmej klasy.

- Mamy dwa komputery, więc ich nauka teraz, gdy szkoły są zamknięte, to spore wyzwanie – opowiada pani Kasia. - Często wygląda tak, że dwójka się uczy, a reszta czeka. Nie mamy innego wyjścia. Jakoś musimy sobie radzić, choć to uciążliwe dla nas wszystkich.

Dzieci w Wioskach mają pod górkę

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce, w którym działa Katarzyna, jest częścią międzynarodowej organizacji SOS Children’s Villages, obecnej w 136 krajach świata od 70 lat. Pomaga dzieciom opuszczonym, osieroconym oraz zagrożonym utratą opieki rodziców. Jego celem jest jak najlepsze przygotowanie dzieci do dorosłego życia.

Wioski Dziecięce to osiedla od 12 do 14 domów. W każdym z nich mieszka tzw. Rodzina SOS, którą tworzą Rodzice SOS (małżeństwo lub osoba samotna) oraz do kilkorga powierzonych ich opiece dzieci, którymi nie mogli opiekować się rodzice biologiczni. Najczęściej wychowują się tutaj liczne rodzeństwa.

- Do wiosek trafiają dzieci szalenie zaniedbane pod względem edukacyjnym – mówi Anna Choszcz-Sendrowska, reprezentująca Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce. - Zdarza się, że przychodzą do nas pięciolatki, które nie mówią albo czwartoklasiści, którzy nie potrafią czytać. Te dzieci już na starcie mają trudniej. Rodzice SOS z pomocą psychologów i pedagogów  próbują to wszystko nadrobić, ale one i tak mają pod górkę.

Rodzina SOS w czasie zdalnej edukacjiStowarzyszenie SOS Wioski Rodzinne

Chcemy te dzieci czegoś nauczyć

Odkąd zawieszono tradycyjną naukę w szkołach, jest jeszcze bardziej pod górkę. W marcu Katarzyna stała się nie tylko Mamą SOS, ale też nauczycielką, pedagożką i specjalistką od wszystkiego, od chemii po technikę.

– Wiadomo, że wcześniej też sporo dzieciom pomagaliśmy w nauce, ale teraz jest tego wielokrotnie więcej – opowiada. - Część naszych dzieci w Wioskach Dziecięcych była w przeszłości mocno zaniedbana, mają orzeczenia o specjalnych potrzebach nauczania. Edukacja jest u nas ogólnie na co dzień trudna, a teraz, gdy odbywamy ją w domu, stała się jeszcze większym wyzwaniem. Musimy temu podołać, bo też chcemy dzieci czegoś nauczyć. Nie chcemy, żeby tylko przepisały temat lekcji, zamknęły zeszyt i koniec, ale żeby coś z tego wiedziały – podkreśla.

- Ta sytuacja związana z koronawirusem nie jest łatwa dla nas dorosłych, a co dopiero dla dzieciaków, które tak wiele już przeszły w swoim wcześniejszym życiu – mówi Anna Choszcz-Sendrowska. - Samo oddzielenie od biologicznych rodziców jest przecież wielką traumą. Dla nich ta izolacja, to, że nie za bardzo mogą wyjść na dwór, jest szalenie trudne. I jeszcze te wszystkie informacje, które przychodzą z zewnątrz. Staramy się im to oczywiście racjonalizować, dbać o ich psychikę. Ale wiadomo, że to poczucie zagrożenia powoduje zachwianie bezpieczeństwa, a najczęściej my po kilka lat pracujemy nad odbudowaniem u nich tego zaufania – dodaje.

Czego potrzebują?

Dziś w Polsce działają cztery Wioski Dziecięce, w Biłgoraju, Kraśniku, Siedlcach i Karlinie. Brakuje im ok. 120 komputerów, potrzebne jest też dodatkowe wsparcie edukacyjne. – Chodzi oczywiście o zajęcia zdalne, o pomoc w opanowaniu materiału – mówi Choszcz-Sendrowska.  - Nasi podopieczni mają największe problemy z przedmiotami ścisłymi i językami obcymi. Szukamy osób, które chciałyby wesprzeć je w nauce. Ale problemy są nie tylko w Wioskach Dziecięcych, ale i w programie „SOS Rodzinie”, gdzie opiekujemy się dziećmi z rodzin w kryzysie. Zdarzyło się ostatnio, że jeden z moich kolegów pomagał przez kilka godzin przez telefon w pisaniu wypracowania z języka polskiego jednemu z dzieci. Tym dzieciom rodzice nierzadko nie są w stanie pomóc. Nie jest to łatwe, ale da się – dodaje.

- Nasze dzieciaki w życiu dużo przeszły. To jest dla nich kolejna nieznana, nowa, przerażająca rzecz. Staram się jednak szukać plusów w tej sytuacji i mam nadzieję, że da nam szanse się zbliżyć – mówi Katarzyna. I dodaje: - Siedzenie w zamknięciu, izolacja i ciągłe uważanie na swoje zdrowie jest już wystarczająco uciążliwe psychicznie – zauważa. Dlatego w wolnych chwilach starają się z dziećmi grać w gry planszowe, spacerować w sąsiedztwie domu, a ostatnio wspólnie szyli maseczki.

Stowarzyszenie napisało już do ministra edukacji oraz do ministra rodziny, by zwrócić szczególną uwagę na sytuację edukacyjną dzieci w pieczy zastępczej w tym trudnym czasie. „Mamy nadzieję na wskazanie najlepszych rozwiązań, by nasi podopieczni mieli takie same szanse edukacyjne, jak wszystkie inne dzieci” – podkreślają.

Rodzina SOS w czasie zdalnej edukacjiStowarzyszenie SOS Wioski Rodzinne

Nie tylko Wioski

Nauka zdalna to także ogromne wyzwanie dla rodzin w kryzysie. Dzieci objęte opieką w programie „SOS Rodzinie”, który również prowadzi Stowarzyszenie, dotąd odrabiały lekcje i otrzymywały wsparcie edukacyjne w specjalnych świetlicach. Te jednak ze względów epidemiologicznych zostały zamknięte. - Oczywiście pracownicy Stowarzyszenia robią wszystko, żeby wspierać naszych podopiecznych, ale pamiętajmy, że w naszych programach profilaktycznych opiekujemy się dziećmi z rodzin niezamożnych, mających różnego typu problemy tak opiekuńczo-wychowawcze, jak i ekonomiczne, mieszkających często w małych miejscowościach. To nie jest łatwe - mówi Choszcz-Sendrowska. I przypomina, że wiele z tych dzieci nie ma w rodzinnych domach miejsc do nauki czy komputera z Internetem o odpowiedniej przepustowości.

- Dlatego potrzebujemy przede wszystkim wsparcia finansowego, by móc im wszystkim jakoś pomóc w tym trudnym czasie – mówi Choszcz-Sendrowska.

Jeden procent dla SOS

Jednym ze sposobów wsparcia organizacji może być przekazanie jej jednego procenta. W tym roku zachęcają do tego dorośli, którzy sami są wychowankami Wiosek. To m.in. spełnieni rodzice tworzący szczęśliwą rodzinę, analityk-programista, modelka, trener personalny. Wszyscy zgodnie podkreślają, że to dzięki wsparciu Rodziców SOS, wychowawców i pedagogów mogli stać się takimi ludźmi jakimi są teraz.

Jednym z bohaterów kampanii jest Andrzej – ambitny student matematyki, pracujący jako analityk. Wioska Dziecięca to jedyny dom, jaki pamięta. Jedyny, jaki nazywa domem. - Miałem 5 lat, kiedy trafiłem do Wioski. To ona jest moim całym dzieciństwem, okresem dorastania, wszystkim… Tam miałem i mam do dziś prawdziwą rodzinę – opowiada Andrzej.

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce działa w Polsce już od 36 lat. W tej chwili ma pod opieką 1566 dzieci, z czego 323 w pieczy zastępczej, a 1243 w programie „SOS Rodzinie”.

Autorka/Autor:Justyna Suchecka/tr

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie SOS Wioski Rodzinne

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie, jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział. - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąc z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Amir Tataloo, gwiazda pop i jeden z najbardziej znanych irańskich artystów, został skazany na śmierć za bluźnierstwo. Jednak jeszcze niedawno Tataloo wspierał irański reżim, występował nawet publicznie z późniejszym ultrakonserwatywnym prezydentem. Co się zmieniło? Być może zbyt mocno zaczął pokazywać, że życie Irańczyków może wyglądać inaczej.

Ma miliony fanów i wyrok śmierci. Kim jest Amir Tataloo

Ma miliony fanów i wyrok śmierci. Kim jest Amir Tataloo

Źródło:
Guardian, Euronews, Voice od America, Hollywood Reporter, The New Arab, tvn24.pl

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Piotr Kubicki, członek zarządu pełniący jednocześnie stanowisko dyrektora do spraw transformacji cyfrowej PKP Polskich Linii Kolejowych, został w środę odwołany z pełnionych funkcji - poinformował w środę zarządca kolejowej infrastruktury. W ubiegłym miesiącu reporterki "Czarno na białym" ujawniły skalę opóźnienia we wdrażaniu w Polsce nowoczesnego systemu sterowania ruchem kolejowym.

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, TVN24

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24