Słabość i siła Unii Europejskiej, słabość Rosji


To było przykre, bardzo przykre widowisko. Przedstawiciel dyplomatyczny Unii Europejskiej Joseph Borrell upokorzony przez starego wygę dyplomacji rosyjskiej Siergieja Ławrowa.

Borell próbował w imieniu UE rozmawiać o represjach władz rosyjskich wobec Aleksieja Nawalnego i tysięcy obywateli Rosji, którzy pokojowo demonstrowali przeciwko korupcji i autorytarnej władzy Putina. Były szef dyplomacji hiszpańskiej postawił wszystko na jedną kartę, zaraz po uwięzieniu Nawalnego pojechał do Moskwy, prawdopodobnie wierząc, że Kreml będzie obawiał się nowych sankcji ekonomicznych w związku z falą prześladowań opozycji rosyjskiej. Dyplomacja i perswazja miały być najważniejszym orężem w ręku Borrella, ale w starciu z bezgranicznym cynizmem i butą Ławrowa, reprezentant UE okazał się bezbronny i bezradny. Brukselski wysłannik nie wskórał nic, na dodatek na oczach Rosji i Europy ujawnił największe słabości Unii Europejskiej, i nie potrafił zaprezentować w Moskwie siły zjednoczonej Europy. A taką mógł zaprezentować, gdyby wizyta przyszła później, była lepiej przygotowana i przemyślana oraz lepiej skoordynowana z państwami Unii.

SŁUCHAJ "HORYZONTU STAWISKIEGO" NA TVN24 GO

Ale najpierw kilka zdań o zachowaniu Ławrowa. Jego cynizm, jego szelmowskie uśmiechy i zawczasu przemyślane działania uderzające w UE, czyli wydalenie z Rosji trzech dyplomatów europejskich, wydają się być manifestacją siły i pogardy dla miękkiej, aksamitnej dyplomacji i polityki zewnętrznej Unii. Nic bardziej mylnego. Buta, cynizm, propaganda, wyrzucanie dyplomatów jedynie na takie wyglądają. Nie dajmy się zwieść pozorom. Rosja w porównaniu z UE jest słabą, schorowaną gospodarką, opartą jedynie na eksporcie ropy, gazu, broni oraz czegoś, co być może jest dla Rosji największym atutem: eksportu niestabilności, dezinformacji i propagandy. Ale żaden z tych "eksportów" nie czyni Rosji silniejszej ani nowocześniejszej. Eksport ropy i gazu powoduje, że rosyjska gospodarka jest mało innowacyjna, ociężała i archaiczna, zależna od odbiorców, takich jak Europa czy Chiny. Eksport niestabilności, dezinformacji, propagandy ma wyrównywać pozycję Moskwy w globalnym układzie sił. Ale żadną miarą nie czyni to rosyjskiego społeczeństwa szczęśliwszym i bogatszym. Ta prawda zaczyna docierać do Rosjan i będzie zakorzeniać się w świadomości obywateli rosyjskich. Im bardziej Ławrow czy rzecznik Kremla Pieskow wydają się być cyniczni i bezczelni w swoich oświadczeniach, tym słabsza jest realna siła Rosji.

Gołym okiem widać też słabości dyplomacji w stylu Borrella. Hiszpański dyplomata zupełnie nie docenił sprawności i sprytu ekipy Ławrowa, która zastawiła na Borrella pułapkę. Eurodyplomata łatwo i szybko w nią wpadł. Na konferencji z ministrem spraw zagranicznych Rosji sprawiał wrażenie, jakby był profesorem dyplomacji na uniwersytecie gdzieś w Andaluzji, który wygłasza słabym głosem wykład o polityce zagranicznej w murach rosyjskiego MSZ. Borrell stał się teraz uosobieniem euromiękiszona, a Unia Europejska reprezentowana przez niego poniosła cios wizerunkowy i trudniej jej będzie jako całość zabiegać o pozycję w świecie. To, co mogło być siłą miękkiej dyplomacji unijnej, czyli dialog, obrona praw człowieka, dbałość o prześladowanych przez autorytarne reżimy, stawianie na rządy prawa, uczciwe procesy dla opozycjonistów w krajach takich, jak Rosja, czy Białoruś, okazało się turbosłabością miękkiej UE.

Zadziwiające jest to, że Borrell nie zaczekał choćby kilka dni na tę wizytę, nie przygotował pakietu odpowiedzi krajów UE na polityczne represje w Rosji, na które mogłyby już się zgodzić państwa unijne, nie skoordynował tej wizyty z dyplomacjami innych państw, w tym tych, które mają do Moskwy stosunek bardzo chłodny. Gdyby tak zrobił, miękka z pozoru dyplomacja unijna mogłaby pokazać Rosji, że odrzucenie umiarkowanych nawet żądań europejskich spotka się w najbliższych tygodniach z reakcją. Borrell dał Ławrowowi szansę błyskawicznego przypomnienia światu, że Kreml doskonale wie, jakie są słabości UE w polityce zagranicznej: Unia nadal w polityce zewnętrznej rzadko jest jednością, opiera się na suwerenności państw. Ale kiedy już państwa dogadają się między sobą, to UE może być silna w relacjach z mocarstwami czy postmocarstwami, jak Rosja. Pokazuje to przykład sankcji. Fakt, nie obaliły Putina i nie zatrzymały jego osobistej chęci ponownego podboju Ukrainy. Ale kremlowskiemu autokracie przypomniały, że wyśniona nowa rosyjska dominacja nad Ukrainą zakończy się katastrofą gospodarczą nie Unii, ale Rosji. Rosja bez europejskiej gospodarki skazana jest na gospodarcze uwstecznienie, a geopolitycznie na całkowitą samotność w relacjach z potężniejącymi Chinami. Borell pewnie chciał dobrze, a wyszło jak zawsze – to określenie rosyjskiego premiera Czernomyrdina z lat 90., chyba najdelikatniej, ale prawdziwie, opisuje ostatnie działania hiszpańskiego dyplomaty na czele dyplomacji UE.

Stałą dolegliwością Unii Europejskiej jest niedocenianie swojej potęgi, tak, tak, potęgi, jaką jest gospodarka. Nawet bez Wielkiej Brytanii, która zresztą i po Brexicie jest z UE związana traktatem handlowym, Unia jest gospodarczym i handlowym kolosem. Jest także, mimo ostatnich szczepionkowych wątpliwości, jednym z wiodących obszarów na świecie, w którym rozwijane są nowe technologie przyszłości. Poziom życia, poziom służby zdrowia, poziom edukacji, i wreszcie poziom obywatelskich swobód i praw, mimo spustoszeń pandemicznych, należy do najwyższych na świecie. I tej siły Putin boi się najbardziej, ponieważ doświadczył w życiu siły rzekomo „miękkiego” Zachodu. Ten często pacyfistyczny, zamożny, rozwinięty, i często dlatego nieskory do gwałtownych działań zewnętrznych, spokojny zachodni świat, okazał się w starciu z radziecką potęgą bezapelacyjnym zwycięzcą. Putin widział, jak pada imperium sowieckie, ale nie w wyniku wojny, tylko zwyczajnej konkurencji systemowej z Zachodem. Dlatego zdając sobie sprawę ze słabości, chronicznej słabości Rosji i niezdolności rosyjskiego kierownictwa do wejścia na ścieżkę unowocześnienia kraju, Putin zbudował opartą na kłamstwie i propagandzie autokrację wewnętrzną, wzmocnioną nacjonalizmem i narodowym-prawosławiem, a w relacjach z Zachodem próbuje, korzystając z tanich i nowoczesnych metod, zatruć zachodnie społeczeństwa i systemy, powodując zamęt i osłabienie Ameryki i Europy. Na szczęście obie części Zachodu rozpoznały tę strategię Moskwy, choć nie zawsze skutecznie ją odpierają.

Joseph Borrell za swoje grzechy może straci stanowisko, a może będzie trwał na urzędzie jako dyplomatyczny przedstawiciel UE. Upokorzenie w Moskwie utrudni mu działanie, on sam pewnie zrozumie, że jako najważniejszy dyplomata UE może bezpowrotnie stracił poważanie i coś, co jest kluczowe w polityce światowej: ciężar gatunkowy. Unia Europejska także poniosła straty. Teraz cała UE jest łatwym celem propagandy rosyjskiej, ale i tej, pochodzącej z wewnątrz Europy, czyli propagandy antyunijnej. Często najgłośniej o upokorzeniu UE mówią ci, którzy najchętniej Unię Europejską sprowadziliby do obszaru wolnego handlu. Często głowy Borrella domagają się ci, dla których Unia to organizacja niewydolna i zbędna. Borrell zasługuje na surową ocenę, ale czy zasługuje na dymisję ? Kto z niej ucieszyłby się najbardziej ? Obawiam się, że Ławrow. Może Borrell po moskiewskiej lekcji zrozumie, jaka jest jego prawdziwa rola: jest reprezentantem dyplomatycznym UE, a nie urzędnikiem departamentu do spraw kontaktów z państwami zewnętrznymi. Jako reprezentant UE, ma do dyspozycji niemały pakiet narzędzi, w tym siłę UE jako gospodarki. Z "miękkości" UE, z atrakcyjności jej modelu ekonomicznego, społecznego, cywilizacyjnego, powinien czerpać siłę w kontaktach z dyktaturami. Nie powinien pozwolić rywalom UE rozegrać, znane przecież, słabości UE. Jeśli Borrell wyciągnie wnioski z fiaska podróży do Moskwy, on i jego następcy mogą sporo osiągnąć. Także udowodnić przeciwnikom Unii wewnątrz UE, że nie mają racji.

Jacek Stawiski, TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

2 lipca w Katowicach z okna na trzecim piętrze budynku mieszkalnego wypadł 2,5-letni chłopiec. Przeżył, ale z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie jego stan poprawia się. Policja apeluje: mając dzieci w domu, zadbajmy, żeby okna i drzwi były zawsze zabezpieczone, to sprawa życia i śmierci. Historie ku przestrodze.

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na zalewie Wióry (woj. świętokrzyskie) doszło do tragicznego wypadku. Wstępne ustalenia policji mówią o tym, że 12-letni chłopiec i 44-latek spadli z materaca do wody, gdy podczas skrętu doszło do zderzenia z drugim skuterem. Dziecko było reanimowane, jego życia nie udało się uratować.

12-latek utopił się, spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny

12-latek utopił się, spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę w obwodzie rówieńskim na zachodzie Ukrainy ciężarówka transportująca ropę zderzyła się z minibusem. Nie żyje 14 osób, w tym sześcioletnie dziecko. Przeżyła tylko jedna osoba - donosi Reuters, powołując się na miejscowe służby ratunkowe.

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Najpierw pojechał do Ukrainy, gdzie jeszcze świeża jest krew ofiar rosyjskiego imperializmu. Później jedzie ściskać prawicę komuś, kto za tę krew ofiar odpowiada - mówił w sobotę marszałek Sejm Szymon Hołownia. Ocenił, że "jest w tym coś okrutnego". Premier Donald Tusk spytał, "czy ktoś czuje się bezpieczniej po rozmowie Orbana z Putinem".

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

Źródło:
PAP

Burza tropikalna Beryl zmierza w stronę Teksasu, a jej dotarcie do amerykańskiego lądu prognozowane jest na poniedziałek. Przedtem może ona przybrać na sile i ponownie stać się huraganem, choć już nie tak silnym, co można było zaobserwować w ostatnich dniach na Karaibach. Tam wciąż trwa usuwanie skutków silnego wiatru i ulewnych opadów.

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NHC

Premier Węgier Wiktor Orban poleciał w piątek do Moskwy w drodze na szczyt Organizacji Państw Turkijskichej w Azerbejdżanie. Dawniej Władimir Putin mógł postrzegać takie zachowanie jako upokorzenie, ale teraz jest mu to na rękę - ocenił w Dmytro Tużanski, ukraiński politolog, szef Instytutu Strategii Środkowoeuropejskiej w Użhorodzie.

Taki gest byłby kiedyś upokorzeniem dla Putina

Taki gest byłby kiedyś upokorzeniem dla Putina

Źródło:
PAP

Zdobyć szczyt Śnieżki to nie lada wysiłek, ale zrobić to, mając na sobie pełny strażacki ekwipunek - to dopiero wyczyn. "Strażak na szlak" to pomysł na wsparcie pozyskiwania szpiku. Na szczyt strażacy wchodzą w grupach po 100 osób. Celem jest nie tylko zbieranie funduszy dla Fundacji DKMS, ale również zwiększenie świadomości społecznej.

Strażacy z ekwipunkiem wspinają się na Śnieżkę, żeby promować dawstwo szpiku

Strażacy z ekwipunkiem wspinają się na Śnieżkę, żeby promować dawstwo szpiku

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Victoria Starmer jest żoną nowego brytyjskiego premiera, Keira Starmera. Jednym z wątków wspominanych w tym kontekście przez media są jej polsko-żydowskie korzenie. Do jej pochodzenia nawiązał w sobotę szef polskiego rządu Donald Tusk.

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Źródło:
PAP, tvn24.pl, BBC

Przed fałszywymi stronami podszywającymi się pod portal rządowy ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). Dodaje także, że oszuści "zachęcają do wybrania banku, w którym posiadamy rachunek" i próbują wyłudzić dane logowania.

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez blisko 40 minut zablokowana była autostrada A4 w Katowicach w związku z akcją ratującą życie kierowcy, który zasłabł i zatrzymał auto na jednym z pasów ruchu. Jak informuje policja, na autostradzie lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Informacje o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt 24.

Mężczyzna zasłabł za kierownicą i zatrzymał się na autostradzie. Reanimowali go inni kierowcy

Mężczyzna zasłabł za kierownicą i zatrzymał się na autostradzie. Reanimowali go inni kierowcy

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Skrajnie niebezpieczna sytuacja w centrum Łodzi. Jeden z kierowców nagrał innego, jak jedzie po torowisku tramwajowym wzdłuż trasy WZ, którą co kilka minut przejeżdża tramwaj. Sprawą zajmuje się już policja.

Samochodem po torowisku w centrum miasta. Nagranie

Samochodem po torowisku w centrum miasta. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Pożar samochodu osobowego na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego (Łódzkie). Jak informuje straż pożarna, pojazd spłonął doszczętnie, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Samochód spłonął doszczętnie na autostradzie A1

Samochód spłonął doszczętnie na autostradzie A1

Źródło:
tvn24.pl

Na razie nie widać końca gorącej, ale i burzowej pogody. Po upalnym weekendzie poniedziałek przyniesie trochę niższą temperaturę, ale od wtorku znów popłynie do nas zwrotnikowe powietrze. Termometry w kolejnych dniach pokażą nawet 34 stopnie Celsjusza. Wrócą też gwałtowne zjawiska.

Krótka przerwa od upału, po niej nawet 34 stopnie

Krótka przerwa od upału, po niej nawet 34 stopnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

W piątek strażacy z Kalifornii walczyli z 20 pożarami i niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi. Temperatura w północnych regionach stanu przekroczyła miejscami 47 stopni Celsjusza.

Blisko 50 stopni Celsjusza, wybuchał pożar za pożarem

Blisko 50 stopni Celsjusza, wybuchał pożar za pożarem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, Cal Fire

Kilka dni trwały poszukiwania psa o imieniu Scoobie, który wyszedł z posesji w Łyszkowicach pod Łowiczem (woj. łódzkie) i ślad po nim zaginął. Odnalazł się na jednej ze stacji benzynowych, z której radiowozem zabrali go policjanci i mieli zawieźć do schroniska. Jak się okazało, pies nigdy tam nie trafił. Skargę na mundurowych złożyli właściciele psa, sprawą zajmuje się też prokuratura.

Scoobie miał trafić do schroniska. Został znaleziony w lesie. Właściciele złożyli skargę na policjantów

Scoobie miał trafić do schroniska. Został znaleziony w lesie. Właściciele złożyli skargę na policjantów

Źródło:
tvn24.pl

Trąba powietrzna przeszła w piątek przez centrum miasta we wschodnich Chinach. Świadkowie uwiecznili na nagraniach żywioł porywający fragmenty budowli. Wskutek silnego wiatru zginęło pięć osób, a prawie 90 zostało rannych.

Trąba powietrzna nad miastem. Nie żyje pięć osób, wiele jest rannych

Trąba powietrzna nad miastem. Nie żyje pięć osób, wiele jest rannych

Źródło:
Reuters, The Straits Times

Alert RCB. SMS-owe ostrzeżenie przed gwałtownymi burzami zostało wysłane w sobotę 06.07. Eksperci ostrzegli przed silnymi podmuchami wiatru, gradem i ulewnym deszczem.

Alert RCB przed burzami. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Alert RCB przed burzami. "Możliwe przerwy w dostawie prądu"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Do śmiertelnego wypadku doszło w Tatrach. W sobotę turysta spadł z wysokości w rejonie Orlej Perci. To najtrudniejszy szlak w polskich górach.

Mężczyzna spadł z wysokości w rejonie Orlej Perci

Mężczyzna spadł z wysokości w rejonie Orlej Perci

Źródło:
TOPR, TPN, PAP, TVN24

Trójka polskich turystów utknęła w piątek w Tatrach Wysokich na Słowacji. Wspinacze musieli przerwać wycieczkę z powodu wychłodzenia i zmęczenia, a w górach zastał ich zmrok. Na pomoc ruszyli ratownicy Horskiej Zachrannej Sluzby.

Polscy turyści w pułapce. Opadli z sił, zastał ich mrok

Polscy turyści w pułapce. Opadli z sił, zastał ich mrok

Źródło:
PAP, HZS

Kolonie, obozy i campy pod patronatem popularnych w internecie twórców nie tracą na popularności, choć za tygodniowy wyjazd trzeba zapłacić blisko 3 tysiące złotych. Dzieci mogą nauczyć się między innymi tańców popularnych na platformie TikTok czy zrobić sobie zdjęcie z gwiazdą. Ale specjaliści nie są zachwyceni takim spędzaniem wolnego czasu. Jak mówi psycholożka Natalia Boszczyk "to podsycanie kultury narcyzmu".

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

Źródło:
tvn24.pl
Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

43 pingwiny z warszawskiego zoo tymczasowo zmieniły lokum. Zajęły część wybiegu po niedźwiedziach polarnych na czas budowy nowego domu.

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od niedzieli wszystkie nowo rejestrowane samochody muszą być wyposażone w rejestratory danych zdarzeń (EDR) - przekazał rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) Mikołaj Krupiński. Wyjaśnił, że są to urządzenia podobne do montowanych w samolotach tak zwanych czarnych skrzynek.

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

Źródło:
PAP

Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątkowym wywiadzie dla telewizji ABC, że nie wycofa się z wyścigu o prezydenturę i zapewniał o swoim dobrym stanie zdrowia, ale agencja Reutera zwraca uwagę, że nie przekonał części krytyków.

Wywiad "potwierdził poważne obawy". Komentarze po rozmowie z Bidenem

Wywiad "potwierdził poważne obawy". Komentarze po rozmowie z Bidenem

Źródło:
Reuters, PAP

Eksperci portali Mediazona, Meduza i rosyjskojęzycznego kanału BBC - stosując złożoną analizę matematyczną – obliczyli, ilu rosyjskich żołnierzy zginęło od początku wojny w Ukrainie. Analitycy zastrzegają jednak, że liczba ta obejmuje zaledwie część zmarłych – nie ma na niej obywateli Ukrainy z obwodów Ługańskiego i Donieckiego walczących po stronie Rosji, ani zwerbowanych przez Moskwę cudzoziemców.

Media: od początku wojny zginęło około 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy

Media: od początku wojny zginęło około 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy

Źródło:
PAP

Nowy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer to osoba kalkulującą, myślącą strategicznie. Jest bardzo solidny, systematyczny, mocno przemyśliwuje swoje działania - mówił w TVN24 doktor Przemysław Biskup, ekspert do spraw brytyjskich. Jego zdaniem "po serii ostatnich trzech premierów konserwatywnych to jest fajna zmiana".

Nowy premier "o nieprzesadnie mocnych poglądach"

Nowy premier "o nieprzesadnie mocnych poglądach"

Źródło:
TVN24

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi horror "MaXXXine", trzecia części trylogii Ti Westa. Wspomniała także o ekscentrycznych ubraniach Eltona Johna, które trafiły na aukcję.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl