Terlecki o powrocie do normalnej pracy w Sejmie: myślę, że po wakacjach, jeśli nic się nie zmieni

Posiedzenie Sejmu RP
Terlecki o wnioskach NIK do prokuratury: bardzo mizernie uzasadnione, a może w ogóle bezpodstawne
Źródło: TVN24

Pani marszałek chce teraz rozluźnić trochę zasady, które obowiązują, czyli wpuścić więcej posłów na salę plenarną - powiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Stwierdził, że powrót do normalnej pracy Sejmu będzie możliwy po wakacjach. - Jeśli nic się nie zmieni - zastrzegł.

Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu z ramienia PiS, został zapytany przez dziennikarzy w Sejmie, kiedy nastąpi "odmrożenie" Sejmu, który w czasie pandemii pracuje w ograniczonym zakresie. W tej chwili między innymi mniej posłów może przebywać na sali plenarnej, a głosowania odbywają się zdalnie.

"Pani marszałek chce rozluźnić trochę zasady"

Wicemarszałek odpowiedział, że "nastąpi to wtedy, kiedy będzie to możliwe".

- Pani marszałek chce teraz rozluźnić trochę zasady, które obowiązują na sali, czyli wpuścić więcej posłów na salę plenarną, a myślę, że po wakacjach, jeżeli nic się nie zmieni, to będzie już w pełnym funkcjonowaniu Sejm na sali plenarnej - powiedział.

Dopytywany, czy wówczas zostanie wycofane głosowanie zdalne, Terlecki odparł: - Tak, wtedy tak.

"Będę rozporządzeniami te restrykcje zmniejszała"

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek w kontekście coraz mniejszej liczby zakażeń koronawirusem i wzrostu liczby osób zaszczepionych była w piątek pytana, kiedy można spodziewać się powrotu do normalnego trybu pracy Sejmu.

- Nowy regulamin, który przyjęliśmy w związku z pandemią, będzie obowiązywał do momentu, kiedy zostanie ogłoszony koniec pandemii. Ponieważ widzimy, że ilość zakażeń spada - co nas bardzo cieszy - to będę również w Sejmie swoimi rozporządzeniami te restrykcje zmniejszała - zapowiedziała.

Jak tłumaczyła Witek, zwiększana będzie liczba posłów obecnych na sali plenarnej, przy zachowaniu zasad sanitarnych takich jak maseczki.

Czytaj także: