"Zwracaliśmy się do wielu komend". Dziennikarz "Superwizjera" odpowiada na oświadczenie policji

Źródło:
TVN24
Duda: kontakt z policją był od początku przygotowywania tego materiału
Duda: kontakt z policją był od początku przygotowywania tego materiałuTVN24
wideo 2/3
Duda: kontakt z policją był od początku przygotowywania tego materiałuTVN24

Kontakt z policją był od początku przygotowywania tego materiału. Zwracaliśmy się do wielu komend wojewódzkich - powiedział na antenie TVN24 Maciej Duda, dziennikarz "Superwizjera" TVN. To odpowiedź na komunikat policji, która w poniedziałek odniosła się do ustaleń dziennikarzy zaprezentowanych w reportażu "Policjantki, mobbing, molestowanie".

Trzy policjantki, które czują się ofiarami mobbingu oraz molestowania seksualnego, zdecydowały się opowiedzieć przed kamerą o swoich traumatycznych przeżyciach. Te sprawy - z różnych miast i różnych komend - mają wspólny mianownik: policjantki, które ujawniły zachowania swoich przełożonych i złożyły zawiadomienia do prokuratur, spotkały retorsje. Wszczęto wobec nich postępowania dyscyplinarne pod błahymi pretekstami, przenoszono do innych jednostek czy do niższych wydziałów. Policja twierdzi, że "działania Komendanta Głównego Policji w przeciwdziałaniu występowania zjawiska mobbingu zostały ocenione pozytywnie". Reportaż Macieja Dudy i Łukasza Rucińskiego na ten temat został wyemitowany w TVN24 w sobotę wieczorem.

"Policjantki, mobbing, molestowanie" - zobacz reportaż "Superwizjera" TVN w TVN24 GO

W poniedziałek 3 maja stanowisko w sprawie reportażu "Superwizjera" zajęła Komenda Główna Policji. "W jednej ze stacji telewizyjnych całkowicie jednostronnie przedstawiono sytuacje mające odnosić się do mobbingu i molestowania funkcjonariuszek Policji. Sprawy te opisane zostały w reportażu jako zdarzenia pewne, niemal osądzone i potwierdzone, a do tego wypowiedzi funkcjonariuszek przedstawiane naprzemiennie sugerują, że mobbing, molestowanie czy poniżanie kobiet w służbach mundurowych to norma" - możemy przeczytać w komunikacie.

Fragment reportażu "Policja, mobbing, molestowanie"
Fragment reportażu "Policja, mobbing, molestowanie"TVN24

"Historie funkcjonariuszek przedstawione w reportażu są nadal w zainteresowaniu przełożonych, były też wielokrotnie sprawdzane w ramach procedur wewnętrznych oraz przez instytucje niezależne, między innymi prokuraturę. Chociaż autorowi reportażu najwidoczniej zależało na wywarciu u widza wrażenia pewności co do stawianych przez funkcjonariuszki zarzutów, zabrakło wyraźnie podkreślonej informacji, że w opisywanych sprawach zostały wdrożone wszelkie możliwe narzędzia sprawdzające i dotychczas nie potwierdzono zarzutów molestowania czy mobbingu" - dodano.

W swoim komunikacie policja podkreśla, że "dla wyjaśnienia sprawy prowadzone były badania atmosfery pracy, wdrożone zostały procedury mające na celu sprawdzenie, czy dochodziło do zachowań cechujących się mobbingiem czy molestowaniem i w końcu zbadanie podniesionych zarzutów procesowo, w ramach czynności prowadzonych przez prokuratury". "Na chwilę obecną tak szeroko i wszechstronnie prowadzone czynności nie potwierdziły tez zawartych w reportażu" - dodano.

KOMUNIKAT POLICJI PO REPORTAŻU "SUPERWIZJERA"

"Kontakt z policją był od początku przygotowywania tego materiału"

Do komunikatu policji odniósł się w TVN24 dziennikarz "Superwizjera" TVN Maciej Duda. - Kontakt z policją był od początku przygotowywania tego materiału. Zwracaliśmy się do wielu komend wojewódzkich – mówił. - Już w lutym wysłaliśmy pytania do Komendy Wojewódzkiej w Opolu o mobbing, zgłoszenia mobbingowe wobec komendanta powiatowego w Nysie z informacją, że przygotowujemy na ten temat reportaż telewizyjny – powiedział Duda.

Jak dodał, "w lutym także napisaliśmy do Komendy Głównej Policji, do rzecznika komendanta głównego z informacją, że przygotowujemy materiał dziennikarski na temat przypadków mobbingu, molestowań i zadaliśmy szereg pytań". - Zadaliśmy pytania, jakie to przypadki, w jakich garnizonach, czy są przypadki dotyczące artykułu 197. Kodeksu karnego, czyli przypadków gwałtu, usiłowania gwałtu lub zmuszenia do innej czynności seksualnej – dodał.

- Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że rzecznik komendanta głównego odpowiedział, że "nie dysponujemy danymi statystycznymi w takim zakresie, o jaki pan pyta" – mówi Duda, cytując komunikat Mariusza Ciarki. "Dane takie nie są gromadzone na potrzeby GUS zgodnie z zasadami sprawozdawczości" – kontynuował rzecznik, cytowany przez dziennikarza "Superwizjera".

- Przedziwna odpowiedź, albowiem to znaczy, że Komenda Główna nie jest stroną w tej sprawie, nie wie jakie są przypadki mobbingu, molestowania w policji – ocenił Duda.

"Procedury monitorowania zachowań mobbingowych w policji"

- Tuż przed emisją, tuż przed przygotowaniem do studia "Superwizjera", nasza pani producent skontaktowała się z rzecznikiem komendanta głównego policji i zaprosiła go do studia, by się odniósł do tych przypadków. (…) Rzecznik komendanta głównego nie przyszedł, odesłał nas do komend wojewódzkich, które przysłały, tak samo jak w przypadku odpowiedzi na nasze wcześniejsze pytania, dosyć lakoniczne komunikaty o tym, że przeprowadzono postępowania i niczego nie stwierdzono – mówił Duda.

Maciej Duda wrócił do odpowiedzi rzecznika komendanta głównego w sprawie gromadzenia danych statystycznych na temat przypadków molestowań i mobbingu. - Dotarliśmy od treści dokumentu 'Procedury monitorowania zachowań mobbingowych w policji'. Procedura ta akceptowana jest podpisem komendanta głównego policji i rozesłana do komend wojewódzkich w grudniu 2020 roku. Zobowiązuje koordynatorów takich postępowań o mobbing do wypełniania danych statystycznych i kierowania ich do Komendy Głównej Policji, a konkretniej do pełnomocnika do spraw ochrony praw człowieka – zauważył.

- Powstaje pytanie, czy rzecznik komendanta głównego odpowiedział nam nieprawdę informując, że nie dysponuje danymi statystycznymi o przypadkach mobbingu i molestowania? Czy doszło do jakiejś pomyłki? – powiedział dziennikarz "Superwizjera".

"Do nas napływają kolejne zatrważające informacje"

Dziennikarz zwrócił uwagę, że echa po reportażu są "bardzo duże". - Do nas napływają kolejne zatrważające informacje o kolejnych przypadkach, jeszcze bardziej wstrząsające – powiedział.

- Ze względu na porę i drastyczność tych przypadków nie mogę przytoczyć szczegółów, natomiast dotyczą one sfer bardzo intymnych, bardzo wrażliwych. Omówimy je w kolejnych odcinkach – zaznaczył.

Komunikat Rzecznika Praw Obywatelskich

W niedzielę, dzień po premierze reportażu na antenie TVN24 do sprawy odniósł się Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. W komunikacie podkreślono, że zalecenia z raportu RPO "Przeciwdziałanie mobbingowi i dyskryminacji w służbach mundurowych" z 2018 roku "do chwili obecnej nie zostały wdrożone". "Na ostatnie wystąpienie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 26 stycznia 2021 r. o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w celu wprowadzenia do pragmatyk poszczególnych służb mundurowych obowiązku przeciwdziałania mobbingowi Rzecznik w ogóle nie otrzymał odpowiedzi" - podkreślono w komunikacie.

Autorka/Autor:red.

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium