Burmistrz nie żyje. W domu znaleziono także ciało jego ojca

W niedzielę o godzinie 13.34 straż pożarna została zaalarmowana o nieprzytomnych mężczyznach w domu jednorodzinnym w Palczewie. To wieś w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie radziejowskim, w gminie Piotrków Kujawski. Podejrzewano zatrucie czadem.

- Okazało się, że nieprzytomni mężczyźni już nie żyją. Jeden miał 67 lat, drugi 32. To ojciec i syn - mówi młodszy brygadier Michał Sochaczewski z Państwowej Straży Pożarnej w Radziejowie.

Sochaczewski potwierdza, że młodszy z mężczyzn to Krystian Betliński, burmistrz Piotrkowa Kujawskiego.

- Gdy przybyliśmy na miejsce, była tam już policja. Okna domu były pootwierane, pomieszczenia przewietrzone. Nasze detektory nie wykryły podwyższonego stężenia tlenku węgla - mówi młodszy brygadier Michał Sochaczewski z Państwowej Straży Pożarnej w Radziejowie.

Strażacy przypuszczają, że to czad zabił burmistrza i jego ojca. Wskazują na to okoliczności. - Brat i syn ofiar wszedł do domu przez okno, które było lekko uchylone. Mówił, że w środku czuć było dym - przekazuje Sochaczewski.

Dom ogrzewany był piecem na paliwo stałe, bez automatycznego podajnika. To rodzaj pieca, do którego trzeba dokładać opał. Tymczasem o 13.34 w niedzielę palenisko było wygaszone, temperatura pieca wynosiła 12 stopni Celsjusza. Dlatego, jeśli doszło do zatrucia, stało się to najprawdopodobniej późnym wieczorem w sobotę lub w nocy.

- Młodszy z mężczyzn leżał w łazience, która znajduje się w sąsiedztwie kotłowni. Starszy był w pokoju, w łóżku - mówi Sochaczewski.

Krystian Betliński został burmistrzem w tegorocznych wyborach samorządowych. W drugiej turze pokonał urzędującego włodarza Sławomira Boguckiego. Obaj startowali z lokalnych komitetów. Z zawodu był nauczycielem, przed objęciem fotela burmistrza uczył w szkole podstawowej w Piotrkowie Kujawskim.

W ,mediach społecznościowych burmistrza pożegnali druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Piotrkowie Kujawskim. "Nasz Burmistrz i Przyjaciel odszedł wraz ze swoim Ojcem. Zostaną z nami wspomnienia a także obraz dobrego człowieka jakim był Krystian Betliński. Dziękujemy za dobre chwile. Żegnaj, ale nie do widzenia!" - napisali strażacy ochotnicy.