Platforma Obywatelska zaproponowała rewolucyjne zmiany, które z regulatora zrobią wydmuszkę. Rząd dusz nad rynkiem mediów ma sprawować Urząd Komunikacji Elektronicznej. Członkowie krajowej rady są oburzeni. Poproszą o pomoc Unię Europejską - pisze "Puls Biznesu".
Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa PO wywołała awanturę, której osią jest walka o kontrolę nad władzami mediów publicznych. Ale ustawa - zdaniem gazety - jest bardziej rewolucyjna na innej płaszczyźnie - de facto likwiduje ona Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (KRRiT), przenosząc większość jej technicznych kompetencji do Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE).
"Jest to próba zmniejszenia uprawnień rady bez konieczności zmiany konstytucji. Rada traci kompetencje superministerstwa do spraw mediów. Staje się ciałem doradczym, które pilnuje realizacji ustaw. Skoro musi istnieć, niech robi to, co ma zapisane w konstytucji" - mówi posłana PO, Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Źródło: "Puls Biznesu"