Po 19 latach pracy w TVN Justyna Pochanke odchodzi z "Faktów" TVN i TVN24. "Ten zawód to moja pasja - dostałam więcej niż sobie wymarzyłam i dałam z siebie, ile mogłam" - oświadczyła dziennikarka.

Justyna Pochanke rozpoczęła pracę w TVN24 w 2001 roku i szybko stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy stacji. Za swoją pracę w TVN zdobyła wiele prestiżowych nagród dziennikarskich oraz uznanie i sympatię widzów. W 2005 roku otrzymała tytuł Dziennikarza Roku, jest również laureatką sześciu Wiktorów i trzykrotną zdobywczynią Telekamery. Od 2004 roku prowadziła w TVN główne wydanie "Faktów". Od 2008 roku prowadziła program publicystyczny "Fakty po Faktach".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Ten zawód to moja pasja - dostałam więcej niż sobie wymarzyłam i dałam z siebie, ile mogłam" - oświadczyła Justyna Pochanke.

"Za wszystkie lata z całego serca dziękuję ludziom, z którymi pracowałam i którzy nigdy nie zawiedli - ekipie "Faktów" i TVN24. Widzom - bo byli dla mnie siłą i dowodem na to, że nie wszystko da się podzielić. I Mariuszowi Walterowi - bo stworzył to miejsce. Nie pożegnałam się na antenie i dobrze. Fakty nigdy nie były łzawe" - dodała.

"Justyna to wyjątkowa dziennikarka i osobowość telewizyjna"

- Szanujemy decyzję Justyny, choć przyjmujemy ją ze smutkiem. Justyna to wyjątkowa dziennikarka i osobowość telewizyjna. Będzie nam brakować jej unikalnego stylu i talentu do prowadzenia na antenie najtrudniejszych rozmów, niepodrabialnych zapowiedzi prezenterskich, zapału i zaangażowania, z jakim przez prawie 20 lat współtworzyła najlepsze zespoły dziennikarskie w Polsce - powiedział Michał Samul, szef Pionu Informacji TVN, redaktor naczelny "Faktów" TVN i TVN24.

- Pierwszym poważnym dziennikarskim sprawdzianem dla TVN24 był atak na World Trade Centre w 2001 roku i to właśnie Justyna relacjonowała go na żywo na oczach całej Polski. Podobnie jak wiele następnych istotnych, dramatycznych i doniosłych wydarzeń - śmierć Jana Pawła II, okres po katastrofie smoleńskiej, kolejne wieczory wyborcze, tysiące wydań "Faktów", specjalnych programów oraz setki mądrych i zapadających w pamięć rozmów. Za to wszystko chcę dzisiaj Justynie bardzo podziękować - dodał.