List od dalajlamy, liczne przemówienia. Henryk Wujec spoczął na warszawskich Powązkach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Uroczystości pogrzebowe Henryka Wujca w Świątyni Opatrzności Bożej
Uroczystości pogrzebowe Henryka Wujca w Świątyni Opatrzności BożejTVN24
wideo 2/20
Uroczystości pogrzebowe Henryka Wujca w Świątyni Opatrzności BożejTVN24

Henryk Wujec spoczął w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Działacz opozycji w czasach PRL, legenda Solidarności, były poseł i doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego zmarł 15 sierpnia. Pośmiertnie został odznaczony Orderem Orła Białego przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Msza święta żałobna zaczęła się w poniedziałek o godzinie 12.30 w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Liturgii przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Po nabożeństwie uroczystości przeniosły się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach.

W uroczystościach żałobnych wzięli udział m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, a także doradczyni prezydenta RP Zofia Romaszewska. To ona na początku mszy świętej odczytała decyzję prezydenta o pośmiertnym odznaczeniu Henryka Wujca Orderem Orła Białego.

"Przeszedł przez swoje życie odważnie"

Na mszy świętej Henryka Wujca wspomniał dominikanin ojciec Tomasz Dostatni. - Dla wielu był po prostu Heniem. Tak chciał, żeby się do niego zwracać - mówił. - Heniu przeszedł przez swoje niekrótkie przecież życie pięknie, odważnie i pozostawił ślad - dodał i zapewnił, że teraz inni "poniosą ideały Henia".

- W tym roku w Szczebrzeszynie na Festiwalu Stolicy Języka Polskiego zabrakło Henia i Ludki. Pojawił się niepokój, byli każdego roku. Henryk wracał, kiedy tylko mógł na Roztocze, bo tutaj pod Biłgorajem urodził się, chodził do szkół, stąd wyruszył w wielki świat na studia - mówił ojciec Dostatni.

Wspomniał słowa syna Wujca, Pawła, który powiedział mu, że "zna ludzi wierzących mniej i bardziej, ale niewielu takich, dla których wiara i religia są naprawdę pasją, a tata się nią naprawdę interesował". - Pytałem się go niedawno, może miesiąc temu, dlaczego właśnie fizyka (Henryk Wujec studiował fizykę - red.) i wiara. Wyjaśnił, że jedno i drugie dąży do poznania odpowiedzi, jaki jest sens świata i wszechświata i jaki jest sens naszego życia, naszej obecności w świecie - wspomniał duchowny słowa syna Henryka Wujca.

"Dla mojego pokolenia zawsze legendy Solidarności były niesłychanie istotne"

Po liturgii uroczystości pogrzebowe Henryka Wujca przeniosły się na Cmentarz Wojskowy na warszawskich Powązkach. Rodzina poprosiła uczestników uroczystości pogrzebowych, żeby nie przynosili kwiatów, ale wsparli poszkodowanych w obywatelskich protestach na Białorusi.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski mówił podczas uroczystości, że "dla jego pokolenia zawsze legendy Solidarności były niesłychanie istotne". - Patrzyliśmy jako młodzi obywatele jeszcze wtedy PRL-u na bohaterów Solidarności jako na naszych bohaterów, jako na ludzi, którzy wywalczyli nam wolność, którzy dawali nam świadectwo niesłychanej odwagi, ale również, którzy pozostali dla nas wszystkich autorytetami do dnia dzisiejszego - powiedział prezydent Warszawy.

Przemówienie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na pogrzebie Henryka Wujca TVN24

- Ważne jest to, że Henryk Wujec pozostał chyba autorytetem dla wszystkich. Mimo że w ostatnich latach twardo bronił konstytucji, jasno opowiadał się po jasnej stronie mocy, to jednak ten respekt dla jego drogi życiowej, charakteru, niebywałej prostolinijności, skromności oraz do tego, co najważniejsze, czyli do pochylenia się nad drugim człowiekiem, ten respekt zachowują wszyscy - mówił Rafał Trzaskowski.

"Będzie mi brakowało Henia z szalikiem pomarańczowym w czasach rewolucji"

Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca powiedział, że dzisiaj mamy smutny dzień. - Żegnamy Henryka Wujca. Ale mamy dzisiaj też szczególny dzień, bo dzisiaj jest święto narodowe Ukrainy - Dzień Niepodległości Ukrainy. Ukrainy, o którą walczył Henryk - mówił. - Pomagał, wspierał i lubił. Lubił na pewno tak samo jak swoją ojczyznę, jak Polskę - mówił Deszczyca podczas uroczystości pogrzebowej w Warszawie.

- Będziemy go pamiętać też dlatego, że walczył i robił wszystko, żeby doprowadzić do pojednania i porozumienia naszych narodów - podkreślił ambasador Ukrainy w Polsce.

Przemówienie ambasadora Ukrainy w Polsce Andrija Deszczycy na uroczystościach pogrzebowych Henryka WujcaTVN24

Dodał, że Henryka Wujca będzie brakowało także jemu osobiście. - Będzie mi brakowało Henia z szalikiem pomarańczowym w czasach rewolucji pomarańczowej, na demonstracjach przed ambasadą w Warszawie. Będzie go brakowało, kiedy będziemy potrzebować kolejnej pomocy - mówił Deszczyca, zaznaczając, że Henryk Wujec z oddaniem pomagał Ukraińcom w ich dążeniu do niepodległości, m.in. niosąc pomoc protestującym na Majdanie.

- Będzie nam brakować jego dobrych słów i rad, ale zostanie w naszej pamięci, zostanie na zawsze i jako legenda Solidarności, bo dla nas Solidarność też jest wzorem walki o niepodległość i demokrację na Ukrainie. Zostanie wzorem człowieka z wielką duszą i wielkim sercem - powiedział Deszczyca i podkreślił, że gdyby Henryk Wujec żył, to dziś byłby w biało-czerwonym szaliku i pomagał Białorusinom w ich dążeniu do wolności.

List od dalajlamy do Ludwiki Wujec

List od duchowego przywódcy Tybetańczyków, czyli XIV Dalajlamy odczytała prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Danuta Przywara. "Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci pani męża. Będę pamiętał o nim w moich modlitwach i w tej smutnej chwili pragnę złożyć kondolencje pani oraz całej rodzinie" - zwrócił się dalajlama do małżonki zmarłego, Ludwiki.

List od duchowego przywódcy Tybetańczyków Dalajlamy odczytała prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Danuta PrzywaraTVN24

"Przez długie lata miałem wielokrotnie zaszczyt spotykać się z pani mężem. Po raz ostatni podczas szczytu laureatów Pokojowej Nagrody Nobla w Warszawie w 2013 roku. Uważałem go za przyjaciela. Jako parlamentarzysta zawsze niezłomnie wspierał Tybetańczyków w ich walce o wolność i godność. Stał po stronie naszego narodu i robił, co mógł, by nagłaśniać i wspierać naszą sprawę. Sensem swego życia uczynił służenie dobru zwykłych ludzi w Polsce i gdzie indziej, także jako jeden z przywódców Solidarności w latach 80. Ze słowami modlitwy, Dalajlama" - napisał w liście duchowy przywódca Tybetańczyków.

Bodnar: Henryk Wujec starał się widzieć człowieka w najszerszym wymiarze

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar przypomniał, że Wujec wspierał Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich i był członkiem rady społecznej przy RPO.

- Wujec nie był klasycznym doradcą, był człowiekiem współodczuwającym. On utożsamiał się z losem ludzi, którym trzeba pomóc. Mówił jakby od środka, jakby z głębi swojej wrażliwej duszy i ogromnego doświadczenia życiowego. Dostrzegał jak ludziom żyjącym na terenach wiejskich, w małych miasteczkach potrzebne jest uznanie, zauważenie ich trosk oraz problemów i nigdy nie poprzestawał na formalizmach, nie przejmował się urzędowymi ograniczeniami, gdy pomagał. Starał się widzieć człowieka w najszerszym wymiarze, z jego godnością, emocjami, sumieniem, bo liczył się konkretny człowiek i potrzeba okazania mu wsparcia i zainteresowania - mówił Bodnar podczas uroczystości pogrzebowej.

Dodał, że Wujec posiadał przy tym specyficzny rodzaj racjonalnej wrażliwości. - Jego głębokiemu zaangażowaniu w ludzkie sprawy nigdy nie towarzyszyła zła emocja, jakaś chęć zemsty, nienawiść czy dążenie do upokorzenia kogoś. Wręcz przeciwnie. Bo on tak traktował ludzi i tak traktował państwo. Chciał, aby obywatele nie walczyli ze sobą, ale aby sobie pomagali. Wierzył, że państwo może być dla wszystkich bez względu na to, kim są i skąd pochodzą - mówił RPO.

Przemówienie Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara podczas uroczystości pogrzebowych Henryka WujcaTVN24

Bodnar dodał, że życie Henryka Wujca to historia wyjątkowo bogata w dramatyczne momenty, ale także budująca. - To jest nieustanna wędrówka w czasie, w przestrzeni społecznej, wśród wydarzeń historycznych i w świecie dojrzewających idei - powiedział.

Podkreślił, że rzeczą łączącą te wszystkie etapy życia Henryka Wujca było podejście do praw człowieka. - Całym swoim obywatelskim życiem, całą aktywnością i zaangażowaniem w ludzkie sprawy dążył do tego, aby prawa człowieka nie stały się łaską władzy. A przecież o tym marzy każda ekipa rządząca o autorytarnych zapędach. On uważał przez cały czas, do końca, że ochrona praw człowieka to święty obowiązek władzy, każdej władzy, i że prawa człowieka wypływają z głęboko przyrodzonej godności ludzkiej - powiedział Bodnar. 

"Biłgoraj stracił swojego ambasadora. Polska straciła wielkiego patriotę"

Burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan powiedział, że Henryka Wujca miał okazję poznać na początku lat 2000.

- Uważał, że nie można być trochę przyzwoitym, trochę uczciwym, trochę chrześcijaninem. Albo się nim jest, albo się nim nie jest - mówił o Henryku Wujcu.

Rosłan zwrócił uwagę, że Henryk Wujec "nie mógł pogodzić się z upolitycznieniem Trybunału Konstytucyjnego, z upolitycznieniem sądownictwa, z łamaniem konstytucji i dewastacją porządku prawnego". - To właśnie wiara katolicka i mądrość płynąca ze stron Pisma Świętego nie pozwalały mu żyć inaczej - powiedział.

Przemówienie burmistrza miasta Biłgoraj Janusza Rosłana na uroczystościach pogrzebowych Henryka WujcaTVN24

- Biłgoraj stracił swojego ambasadora. Polska straciła wielkiego patriotę - dodał.

"Wkładał wielką pasję we wszystko, czym się zajmował"

Henryka Wujca, który z wykształcenia był fizykiem, żegnał także profesor Krzysztof Meissner z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego.

- Henio ukończył Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego i pasja do fizyki była w nim zawsze. Gdy tylko nadarzała się okazja, często razem z Ludką nas odwiedzał - opowiadał.

- Ciekawość Henia była niezaspokojona, czy chodziło o ciemną materię, czy o czarne dziury, czy o fizykę neutrin, zawsze miał pytania. Nawet niedawno, jeszcze w lipcu, po wysłuchaniu w internecie wykładu o przyszłości wszechświata, zadzwonił do mnie i pytał o rzeczy, które dla niego zbyt pobieżnie w swoim wykładzie omówiłem - mówił prof. Meissner.

Przemówienie prof. Krzysztofa Meissnera na uroczystościach pogrzebowych Henryka Wujca
Przemówienie prof. Krzysztofa Meissnera na uroczystościach pogrzebowych Henryka WujcaTVN24

- Wkładał wielką pasję we wszystko, czym się zajmował, czy to chodziło o cudowne nalewki, czy o fizykę, która z nim była zawsze. I takim go będę zawsze pamiętał - zakończył.

"Henia cechowała rzadka umiejętność łączenia różnych ludzi"

- Nie wiem, czy państwo spotkaliście kiedyś człowieka, który nie miał żadnych potrzeb osobistych - tak swoje przemówienie rozpoczęła Grażyna Staniszewska, była posłanka, była senator i uczestniczka obrad Okrągłego Stołu. - Ja spotkałam tylko jednego takiego człowieka, i to był właśnie Henio Wujec - powiedziała. - Widział, że potrzebujących jest mnóstwo, ale nigdy to nie był on. Cały czas się opiekował wszystkimi dookoła - opowiadała.

- Henia cechowała rzadka umiejętność łączenia różnych ludzi, to jest też niezwykle ważne. No i mrówcza pracowitość, co też bardzo rzadko się zdarza. I z tym obrazem kłóci się Henio jako kierowca samochodowy. To było zaprzeczenie Henia w życiu codziennym. W ciągu pięciu minut potrafił złamać wszystkie przepisy kodeksu drogowego - opisywała Grażyna Staniszewska.

Przemówienie Grażyny Staniszewskiej podczas uroczystości pogrzebowych Henryka Wujca
Przemówienie Grażyny Staniszewskiej podczas uroczystości pogrzebowych Henryka WujcaTVN24

- Heniu nie potrafił być ani agresywnym, ani nie potrafił nie pomagać. Nie potrafił kopać dołków, nie potrafił oszukiwać, nie potrafił być obojętnym. To był cały on, nie nauczył się tego także przez ostatnie 30 lat - zakończyła.

"Był jednocześnie Henrykiem i Heniem"

Jakub Wygnański, socjolog, współtwórca organizacji pozarządowych i uczestnik obrad Okrągłego Stołu mówił, że "trudno powiedzieć krótko o kimś, kto był ważny dla nas wszystkich". - Był kimś więcej niż znajomym. Był przyjacielem, szefem, nauczycielem, mistrzem. Był też autorytetem, ale w takim rozumieniu, które na swoje potrzeby definiuje tak, że jest to ktoś, przed kim nie chciałbym się wstydzić. To jest dla mnie bardzo ważne i myślę, że każdy powinien mieć takie osoby, bo to bardzo pomaga w nawigacji - opowiadał.

- Henryk był tytanem pracy i mistrzem organizacji. Miał wrodzony talent, jakąś mieszaninę chłopskiego uporu i sprytu. Był jednocześnie Henrykiem i Heniem. On coś w sobie takiego miał, był niemożliwy do zdarcia, a jednocześnie było w nim to coś miękkie, łagodne - mówił Wygnański.

- Henryk był jednocześnie konserwatywny i progresywny, lewicowy i prawicowy. Ale dla niego ważniejszym elementem azymutu na tej mapie była prawość i nieprawość. To jest zupełnie inny rodzaj topografii i myślę, że tego się od niego nauczyliśmy - dodał.

Jakub Wygnański powiedział, że chciałby, by jedną z form pamięci o Henryku Wujcu było działanie Funduszu Obywatelskiego, "(który - red.) kilka lat temu uruchomiliśmy i który wspiera działania, które, jak wierzymy, dobrze odczytują to, czego chciałby Henryk".

Przemówienie Jakuba Wygnańskiego podczas uroczystości pogrzebowych Henryka Wujca
Przemówienie Jakuba Wygnańskiego podczas uroczystości pogrzebowych Henryka WujcaTVN24

- I od dzisiaj, za zgodą rodziny Henryka, ten Fundusz będzie nosił jego imię. Wspólnie z jego najbliższymi zastanowimy się, jak zrobić to najlepiej. To dla nas jest wielkie wyróżnienie i zobowiązanie i wypowiedziane tutaj w tej sytuacji jest jak przysięga - podkreślił Wygnański.

Legenda Solidarności

Henryk Wujec spoczął na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.

Wujec, który przebywał w szpitalu w ciężkim stanie, zmarł 15 sierpnia po długiej chorobie. Miał 79 lat.

Był działaczem opozycji demokratycznej w czasach PRL, członkiem Komitetu Obrony Robotników, działaczem Solidarności. W 1976 roku współorganizował pomoc dla represjonowanych robotników fabryk w Ursusie i Radomiu. Po wybuchu stanu wojennego został internowany. Później kilkakrotnie trafiał jeszcze do więzienia. Brał udział w obradach Okrągłego Stołu.

Po 1989 roku przez wiele lat zasiadał w Sejmie. Pełnił także funkcję wiceministra rolnictwa oraz doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego.

"Solidna firma, człowiek ciężkiej pracy"

- Solidna firma, człowiek ciężkiej pracy, spokojny i życzliwy - opisywał charakter Wujca na antenie TVN24 jego kolega z opozycji Janusz Onyszkiewicz, były minister obrony narodowej. Przypomniał, że spędzili razem w jednej celi na Białołęce prawie osiem miesięcy. - Świetnie się nam razem siedziało, bez żadnych zacięć i zatarć - wspominał Onyszkiewicz.

Jak mówił, Wujec był "naprawdę wspaniałym, wielkim człowiekiem, niesłychanie cichym, skromnym". - Ogromna szkoda, że takich ludzi w Polsce jest mało, a jednego z nich ubyło - dodał.

"Solidna firma, człowiek ciężkiej pracy, spokojny i życzliwy"
"Solidna firma, człowiek ciężkiej pracy, spokojny i życzliwy"TVN24

"Henia nam strasznie będzie brakowało"

- To był nasz Heniu, przyjaciel, strasznie ważny dla nas wszystkich człowiek - mówił w rozmowie z TVN24 działacz opozycji antykomunistycznej Zbigniew Janas. Jak wspominał, Wujec był "bardzo zdroworozsądkowy, zawsze warto było go posłuchać". - Był odważny, dynamiczny, zawsze gotowy do przygody - dodał.

Janas przypomniał, że na twarzy Wujca zawsze widniał uśmiech. - Henia będzie nam strasznie brakowało - przyznał.

"To był nasz Heniu, przyjaciel, strasznie ważny dla nas wszystkich człowiek"
"To był nasz Heniu, przyjaciel, strasznie ważny dla nas wszystkich człowiek"TVN24

Autorka/Autor:kz, mart, pp/now, pm

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Tomasz Szatkowski nie poleci razem z prezydentem i ministrami do Waszyngtonu na szczyt NATO. To oczywiste od momentu, kiedy rząd zablokował jego udział - powiedział w TVN24 Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta.

Szatkowskiego "nie będzie na pokładzie tego samolotu". Mastalerek: to oczywiste

Szatkowskiego "nie będzie na pokładzie tego samolotu". Mastalerek: to oczywiste

Źródło:
TVN24

Nowy Front Ludowy wygrał wybory we Francji, ale nie uzyskał samodzielnej większości w parlamencie - wynika z danych ministerstwa spraw wewnętrznych, które podał "Le Monde".

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Źródło:
BBC, TVN24, Reuters, PAP

Najpierw przybył do Ukrainy, a trzy dni później ku zaskoczeniu wszystkich spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Po tym jak premier Węgier Viktor Orban zapowiedział na poniedziałek "równie zaskakujące" wizyty okazało się, że przybył do Chin, gdzie ma przeprowadzić rozmowy z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.

Orban wrócił z Rosji i zapowiedział "równie zaskakujące wizyty". Już wiadomo gdzie

Orban wrócił z Rosji i zapowiedział "równie zaskakujące wizyty". Już wiadomo gdzie

Źródło:
PAP

Turyści w Chorwacji mogą skorzystać z kąpieli w najczystszym morzu w Europie - wynika z raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska, cytowanego w przez telewizję HRT.

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Źródło:
PAP

Poniedziałek w części kraju zapowiada się burzowo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia na terenie trzech województw. Najgroźniejsze zjawiska są spodziewane w Małopolsce i na Podkarpaciu.

Tu będzie groźnie. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Tu będzie groźnie. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Źródło:
IMGW
Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po ogłoszeniu prognozy wyników wyborczych we Francji na paryskim placu Republiki pojawiły się tłumy. Chociaż nie doszło do poważnych incydentów, policja musiała interweniować, o czym przekonał się korespondent "Faktów" TVN Maciej Woroch. - Relację przyjdzie mi skończyć z drapaniem w gardle i łzami w oczach - mówił po tym, jak funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Źródło:
PAP, TVN24

"W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie" - napisał premier Donald Tusk po pierwszych sondażowych wynikach drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji.

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę późnym popołudniem 14-letni chłopiec przechodząc przez ogrodzenie "nadział się" na nie dłonią - poinformowało stołeczne pogotowie. Nastolatek został zabrany do szpitala.

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę przez część kraju przeszły nawałnice. Najtrudniejsza sytuacja była w Mielcu (Podkarpackie), który nawiedziła superkomórka burzowa. Wiatr uszkodził dachy i połamał drzewa, doszło też do zalań piwnic. Niektóre domy w rejonie Rzeszowa i Krosna wciąż nie mają prądu.

"Nie było nic widać. Grad tak bił w okna, że coś okropnego"

"Nie było nic widać. Grad tak bił w okna, że coś okropnego"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

Około 130 milionów osób jest zagrożonych upałami w Stanach Zjednoczonych, gdzie w ostatnich dniach padło wiele rekordów temperatury i spodziewane są kolejne. Na południowym zachodzie kraju "niebezpieczna i historycznie wysoka fala upałów dopiero się zaczyna" - ostrzegła Narodowa Służba Pogodowa (NWS).

Padają rekordy, a "historyczna fala upałów dopiero się zaczyna"

Padają rekordy, a "historyczna fala upałów dopiero się zaczyna"

Źródło:
PAP

To jest rocznica powstania Paktu Północnoatlantyckiego, więc na czele polskiej delegacji powinien być prezes Rady Ministrów, który dysponuje realną władzą, a nie prezydent, który dysponuje władzą tytularną - stwierdził w "Faktach po Faktach" były premier Leszek Miller, mówiąc o przyszłotygodniowym szczycie NATO.

Miller: prezydent sabotuje działania Rady Ministrów i innych instytucji

Miller: prezydent sabotuje działania Rady Ministrów i innych instytucji

Źródło:
TVN24

Władze podejmują zdecydowane działania w celu powstrzymania epidemii w Namwom w Korei Południowej. Ponad tysiąc osób zatruło się tam norowirusem po zjedzeniu kimchi - popularnego w Korei dania z fermentowanej kapusty. Norowirusy powodują objawy zatrucia pokarmowego - biegunkę, boleści, wymioty.

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Źródło:
PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Kalisza zostali wezwani do psa zamkniętego w nagrzanym aucie. Mimo wysiłków pracowników lokalnego schroniska, którzy próbowali schłodzić ciało zwierzęcia, nie udało się go uratować.

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Źródło:
PAP

Już za kilka dni termometry pokażą wartości sięgające aż 35 stopni Celsjusza. Jak długo pozostanie z nami skwar? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na stację benzynową w Oakland w Kalifornii napadł blisko stuosobowy tłum. Policja przyjechała na miejsce dopiero po dziewięciu godzinach od zgłoszenia. Właściciel stacji oszacował straty na ponad 100 tysięcy dolarów. Stacja CNN pokazała nagranie z monitoringu.

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Źródło:
CNN

W mediach społecznościowych znowu masowo rozpowszechniany jest fałszywy cytat przypisywany Robertowi Makłowiczowi. To przykład trollingu internetowego.

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Źródło:
Konkret24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl