Koło ratunkowe to nie dekoracja tylko coś, co może uratować komuś życie. Zapomniało o tym troje mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego. Zabrali koło z nabrzeża, bo "fajnie coś takiego mieć w domu".
Gorzowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że grupa młodych osób spaceruje po mieście z kołem ratunkowym. Pojechali we wskazane miejsce i rzeczywiście kilometr od bulwaru na Al. 11 Listopada zauważyli trzy młode osoby.
- Na widok patrolu jeden z mężczyzn wyrzucił koło ratunkowe na trawę. Młodzi mieszkańcy Gorzowa tłumaczyli, że zabrali koło ratunkowe, bo jest "fajne" i chcą je mieć w domu. Tymczasem jest "fajne", ale na nabrzeżu, bo właściwie użyte, może uratować życie. Tymczasem młodzież potraktowała je jako zdobycz - poinformował podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Koło ratunkowe wróciło na nabrzeże. A 20- i 21-latka czekają kłopoty, bo w ich sprawie policjanci prowadzą postępowanie, które jak zapowiadają zakończy się skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Dziewczyna, która z nimi była, jak się okazało, nie miała nic wspólnego ze sprawą.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja