- W Modlinie Twierdzy doszło do strzelaniny. W biały dzień został zastrzelony prawdopodobnie jeden z przywódców tzw. grupy nowodworskiej - poinformował nas przez Kontakt TVN24 internauta proszący o anonimowość. Rzeczywiście - zginął wielokrotnie notowany przez policję Grzegorz K.
K. został zastrzelony w sobotę rano przed blokiem, w którym mieszkał. - Próbował uciekać, upadł za blokiem i tam zmarł - mówi rzecznik komendanta stołecznego policji Marcin Szyndler. Prawdopodobnie jeden sprawca oddał w jego kierunku kilka strzałów.
Według nieoficjalnych informacji od osób zbliżonych do sprawy, zabity mężczyzna był bratem lidera gangu nowodworskiego Dariusza K., pseudonim Kary. Tłem zdarzenia mogły być porachunki przestępców i chęć zemsty na Karym.
Sprawę wyjaśnia wydział do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw.
Grzegorz K. od 2003 r. przebywał w areszcie m.in. za rozboje i wymuszenia. W 2006 r. postawiono mu zarzut związany z głośną sprawą podłożenia bomby w pubie w Nowym Dworze Mazowieckim, które miało miejsce w 2000 r. Zginęły wówczas cztery postronne osoby. Zamach ten był wynikiem wojny dwóch konkurujących o wpływy grup - nowodworskiej i modlińskiej. Chodziło o podział rynku haraczy i dystrybucji narkotyków. Grzegorz K. kilka tygodni temu został wypuszczony z aresztu.
Mazowiecka mafia Policja rozbiła gang nowodworski w styczniu 2006 r. W śledztwie zatrzymano w sumie czterdzieści osób. Zarzucono im m.in. zabójstwa przy użyciu broni palnej, uprowadzenia dla okupu, napady rabunkowe, wymuszenia rozbójnicze, handel narkotykami.
Gang ma na swym koncie także m.in. brutalne morderstwo pary Artura Z. i Małgorzaty R., do którego doszło w sierpniu 2005 r. na terenie twierdzy Modlin. Młodzi ludzie zostali uprowadzeni przez bandytów przebranych za policjantów, torturowani i zamordowani. Tłem były porachunki między starymi a nowymi bossami gangu.
Źródło: Kontakt TVN24, PAP, www.elblag24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl