Wiek inicjacji alkoholowej i narkotykowej drastycznie spada. Niestety, nie mogę powiedzieć, że 11, 12, 13 lat to jest wyjątek - mówiła w TVN24 doktor Maria Banaszak ze stowarzyszenia MONAR. Wyjaśniała, że na uzależnienie u dzieci "wpływa bardzo liczna seria czynników". - One mogą się kształtować zarówno w rodzinach, środowisku dysfunkcyjnym, jak i rodzinach o bardzo wysokim statusie ekonomicznym i społecznym - zaznaczyła.
Coraz częściej do ośrodków leczenia uzależnień trafiają dzieci - nawet 11-latkowie. Historie młodych uzależnionych opowiedziała w swoim reportażu dziennikarka programu "Polska i Świat" Maria Mikołajewska.
"Uczymy ludzi żyć od nowa"
O uzależnieniach wśród dzieci mówiła w czwartek w TVN24 doktor Maria Banaszak ze stowarzyszenia MONAR.
- Niestety, nie mogę powiedzieć, że wiek 11, 12, 13 lat jako wiek inicjacji narkotykowej to jest wyjątek. Wiek inicjacji alkoholowej i narkotykowej drastycznie spada. To, że sięga 13-14 roku życia, staje się normą - mówiła.
- Kiedyś można było powiedzieć, że nasza praca była resocjalizacją, rehabilitacją. W tej chwili my socjalizujemy. Uczymy ludzi żyć od nowa. Oni nigdy nie mieli okazji być trzeźwymi dorosłymi - podkreśliła.
"Niemalże zawsze to sposób na radzenie sobie z trudnymi emocjami"
Na uzależnienie wśród dzieci - wyjaśniała - "wpływa bardzo liczna seria czynników". - Faktycznie narkomania lubi skrajności. To kwestia deficytów emocjonalnych, społecznych. One mogą się kształtować zarówno w rodzinach, środowisku dysfunkcyjnym, jak i rodzinach o bardzo wysokim statusie ekonomicznym i społecznym - wskazywała Banaszak.
- Uciekanie w substancje psychoaktywne niemalże zawsze jest sposobem na radzenie sobie z trudnymi emocjami. Lęk, brak miłości, brak poczucia bezpieczeństwa, nadmiar presji, nadmiar oczekiwań i wyzwań - wyliczała.
Dodała, że "ciekawość jest powodem, przez który zdarzają się pierwsze eksperymenty". - To prawda, że pierwsze sytuacje, pierwsze zetknięcie młodych ludzi z narkotykami to sytuacje społeczne, rówieśnicze, one wynikają z ciekawości, chęci zaistnienia w grupie społecznej. Natomiast wcale nie jest tak, że każdy człowiek, który spróbuje substancji psychoaktywnej, staje się uzależniony - zaznaczyła.
- Właśnie o tym, kto zostanie z tymi substancjami na dłużej, dla kogo one będą na tyle atrakcyjne, że będzie kontynuował to przyjmowanie, aż rozpocznie się proces uzależnienia i utraci kontrolę nad swoim życiem, o tym decydują różne problemy - mówiła ekspertka.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock