W dwa i pół roku po śmierci papieża Polaka ponad połowa z nas deklaruje, że Ojciec Święty zmienił ich życie. Większość jest gotowa podążać za wskazówkami papieskiego nauczania, ale w praktyce nie zawsze się do nich stosuje - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Tak wynika z badań, jakie tuż przed 29. rocznicą wyboru Karola Wojtyły na papieża (16 października 1978 r.) dla Centrum Myśli Jana Pawła II przeprowadził OBOP.
Według sondażu Jan Paweł II jest autorytetem moralnym dla niemal wszystkich – bo aż 94 proc. – Polaków.
63 proc. Polaków deklaruje, że nauczanie i życie papieża przyczyniło się do przemiany ich życia, 18 proc. z nich mówi, że w sposób zdecydowany. Najczęściej twierdzą tak osoby między 40. a 49. rokiem życia. Więcej, bo 79 proc. respondentów, przyznaje, że kieruje się w życiu wskazaniami Jana Pawła II, w tym 30 proc. badanych w sposób zdecydowany.
W gazecie czytamy, że Jan Paweł II jedną z osi swojego pontyfikatu uczynił stosunek do życia, w tym całkowity sprzeciw wobec aborcji, odrzucając jakiekolwiek powody, które mogłyby ją usprawiedliwić. Takie stanowisko papieża akceptuje 26 proc. Polaków, 42 proc. zgadza się z nim częściowo. Oznacza to, że te osoby dopuszczają aborcję w wyjątkowych przypadkach. Również tylko ponad jedna trzecia rodaków w pełni przyjmuje sprzeciw papieża wobec eutanazji, natomiast tyle samo tylko częściowo, a zatem dopuszcza ją w wyjątkowych sytuacjach.
Źródło: Rzeczpospolita