Apteki żerują na pacjentach! - alarmuje "Super Express". Tak wynika z listów i telefonów,którymi Czytelnicy zasypują redakcję "SE".
W aptekach nie można dostać najtańszych leków! Brakuje ich albo sprzedawane są po cenach wyższych, niż ustaliło to Ministerstwo Zdrowia - skarżą się Polacy. To się jednak zmieni.
Resort zdrowia już zapowiada, że skontroluje farmaceutów! - Widać, że nieprzestrzegane są prawa pacjenta - mówi Artur Fałek (42 l.), dyrektor departamentu leków w ministerstwie. Aptekarze myśląc tylko o własnym zysku, oszukują pacjentów. Mimo że jedną chorobę można leczyć różnymi lekami, to tych najtańszych zwykle brakuje lub sprzedawać nie chcą. Bo handel nimi jest dla farmaceutów mniej opłacalny.
Zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej (art. 38 ust. 4) każda apteka powinna mieć w zapasie najtańszy lek z danej grupy terapeutycznej. Jeśli go nie ma, na prośbę pacjenta farmaceuta powinien zamówić żądany lek w hurtowni. Leki znajdujące się na liście leków refundowanych mają swoje ceny urzędowe. Jest to cena maksymalna. Apteka nie może ich sprzedać drożej.
Źródło: "Super Express"