Tomasz Komenda, który w więzieniu niesłusznie przesiedział 18 lat, po raz kolejny pojawił się w prokuraturze. Mężczyzna jest przesłuchiwany w śledztwie, które ma wyjaśnić, jak doszło do tego, że niewinny człowiek został skazany za zbrodnię, której nie popełnił.