Najnowsze

Najnowsze

Książę nie zostanie admirałem. Zaszkodził skandal

Brytyjski książę Andrzej poprosił o wstrzymanie jego honorowej nominacji na stopień admirała, którą miał otrzymać z okazji 60. urodzin - podał w piątek Pałac Buckingham. Andrzej zawiesił pełnienie obowiązków z powodu uwikłania w znajomość z Jeffreyem Epsteinem.

"Ta piramida bezprawia, którą zbudował PiS, za chwileczkę się zawali. Ale pod jej ruinami znajdą się obywatele"

To jest absolutnie destrukcyjne dla zaufania do systemu, do wymiaru sprawiedliwości - powiedział w "Faktach po Faktach" posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (PO). Komentowała gest prezesa olsztyńskiego sądu rejonowego Macieja Nawackiego, który na sędziowskim zgromadzeniu podarł uchwały w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna. Zdaniem ministra Michała Wosia (Solidarna Polska), prezes "pokazał w ten sposób, że zgromadzenie ogólne, które tam się spotkało, nie miało prawa podejmować tego typu uchwał".

Apple dostał karę za spowalnianie telefonów

Francuski urząd ochrony konkurencji i konsumenta nałożył na koncern Apple grzywnę w wysokości 25 milionów euro za celowe spowalnianie działania starszych telefonów i nieinformowanie o tym klientów. Postępowanie w tej sprawie trwało dwa lata.

Partyjny rywal Trumpa rezygnuje z wyścigu 

Dowolny demokrata poradziłby sobie lepiej w Białym Domu niż Donald Trump - oświadczył były kongresmen z Illinois, republikanin Joe Walsh. W piątek poinformował on, że rezygnuje z ubiegania się o nominację swojej partii w wyborach prezydenckich. Zapowiedział jednocześnie, że będzie starał się "powstrzymać" reelekcję obecnego prezydenta. 

Co było w projekcie uchwał olsztyńskich sędziów?

W piątek w Sądzie Rejonowym w Olsztynie odbyło się zebranie sędziów oraz prezesa tego sądu. Podczas posiedzenia sędzia Wojciech Krawczyk w imieniu 31 sędziów złożył wniosek, w którym wnoszono o rozszerzenie porządku obrad o głosowanie nad trzema projektami uchwał. Po odczytaniu projekt został porwany przez prezesa sądu Macieja Nawackiego. Pod czym podpisali się sędziowie?

Nawacki: za mną stoją obywatele

Mamy do czynienia ni mniej, ni więcej tylko z pewnego rodzaju hucpą polityczną w wykonaniu sędziów - powiedział sędzia Maciej Nawacki po tym, gdy podarł projekt uchwały olsztyńskich sędziów w sprawie sędziego Pawła Juszczyszyna. Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie przekonywał, że "stoją za nim obywatele".

Zmiótł psa z pasów. "Szczęście od Boga, że pana nie zahaczył"

Pies był już w połowie jezdni, opiekun szedł za nim. Byli już na przejściu dla pieszych, gdy z ich lewej strony nadjechało BMW. Kierowca nie zatrzymał się. Ominął człowieka, psa nie. - Usłyszałam straszny huk. Wyszłam ze sklepu i modliłam się, żeby to nie był człowiek. Zobaczyłam dorosłego mężczyznę, jak we łzach zbiera z ulicy swojego psa i odchodzi bez słowa - opowiada sprzedawczyni.

Słabe wyniki Ubera. Akcje w górę

W czwartym kwartale 2019 roku Uber zanotował ponad miliardową stratę. Inwestorzy mimo to wierzą w amerykańską firmę - przed piątkowym otwarciem giełdy NYSE kurs podskoczył o 7,7 procent. Wszystko dzięki informacji o tym, kiedy Uber w końcu pokaże zysk.

"Niestety, prezesi powołani przez ministra Ziobrę właśnie w ten sposób prowadzą zebrania"

Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim zachowaniem osoby funkcyjnej, jaką zaprezentował dzisiaj pan sędzia Maciej Nawacki - powiedziała prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" sędzia Beata Morawiec. Komentowała podarcie przez prezesa olsztyńskiego sądu rejonowego zgłoszonej przez jego sędziów uchwały, która wzywała Nawackiego do "zaniechania działań utrudniających sędziemu Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków". Morawiec dodała, że "jeżeli było to pismo podpisane przez sędziów, które ma odpowiednie cechy, to takie działanie ma w Polsce charakter przestępczy".

Były ministrant wygrywa proces z diecezjami. 300 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla ofiary księdza pedofila

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy podjął decyzję w sprawie zadośćuczynienia, którego domagał się od archidiecezji wrocławskiej i diecezji bydgoskiej były ministrant wykorzystywany seksualnie przez księdza. Według powoda, przełożeni księdza wiedzieli o jego skłonnościach, a mimo to nie odsunęli go od pracy z dziećmi i młodzieżą, tylko przenosili z parafii do parafii.