52-latek tłumaczył policji, że zasnął za kierownicą. Na drodze ekspresowej w okolicach miejscowości Strzeszkowice Duże (woj. lubelskie) wjechał z impetem w barierę energochłonną. Ta prawdopodobnie uratowała mu życie. Drogowcy opublikowali film z tego zdarzenia.
"Jak działa osłona energochłonna? Widać to na poniższym filmiku. Można stwierdzić, że urządzenie to ratuje życie" – czytamy w opisie do filmu, który na platformie X opublikował lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wszystko działo się w niedzielę (19 maja) po godzinie 14.30 w okolicach miejscowości Strzeszkowice Duże w powiecie lubelskim, na drodze ekspresowej S19.
GDDKiA: bariera zadziałała jak poduszka
- Bariera boczna, w tym przypadku po prawej stronie kierowcy, ma za zadanie wypchnąć auto w stronę jezdni, tak aby np. nie wpadło do rowu. Na nagraniu widać, że auto dotknęło tej bocznej bariery, a później wjechało w osłonę energochłonną przy zjeździe z węzła, która zadziałała jak poduszka i zamortyzowała uderzenie – mówi nam Łukasz Minkiewicz z lubelskiego GDDKiA.
Dodaje, że bariera ta składa się z połączonych ze sobą komór z elementów stalowych.
- Po uderzeniu mogą się one przesuwać i składać, przez co pochłaniają energię uderzenia – zaznacza Minkiewicz.
Jak działa osłona energochłonna? Widać to na poniższym filmiku. Można stwierdzić, że urządzenie to ratuje życie👍
— GDDKiA Lublin (@GDDKiA_Lublin) May 20, 2024
Bezpieczeństwo to podstawa, dlatego stosujemy różne rozwiązania, by je poprawiać. Ale pamiętajcie: zależy ono od nas samych, a nie tylko od urządzeń BRD. Szerokości! pic.twitter.com/49Qkp5LJd0
Policja: nic poważnego mu się nie stało
Natomiast nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie informuje, że 52-letniemu kierowcy na szczęście nic poważnego się nie stało.
- Był trzeźwy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zasnął za kierownicą. Będziemy to jeszcze ustalać. Nic poważnego mu się nie stało. Prowadzimy czynności w kierunku kolizji – zaznacza.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA Lublin